Rosja pali gaz w pobliżu Nord Stream 1. Niespotykana skala zjawiska

BBC podaje, że w pobliżu gazociągu Nord Stream 1, który jest ledwie wypełniony, codziennie spalany jest gaz o wartości 10 mln euro.

Publikacja: 26.08.2022 20:58

Rosja pali gaz w pobliżu Nord Stream 1. Niespotykana skala zjawiska

Foto: Adobe Stock

Według doniesień BBC, Rosja pali gaz w pobliżu bałtyckiego gazociągu Nord Stream 1, który obecnie jest ledwo wypełniony. Płomień w stacji kompresorowej Portowaja na północny zachód od Petersburga jest widoczny aż w sąsiedniej Finlandii, widać go też wyraźnie na zdjęciach satelitarnych.

Prawdopodobnie to gaz, który był przeznaczony na eksport do Niemiec, ale z powodu niskiego wykorzystania przepustowości rurociągu nie może on być w tej chwili wykorzystany.

Czytaj więcej

Po szantażu Rosji Japonia od razu się poddała. Kupuje LNG 5 razy taniej

Niespotykana skala zjawiska

Spalanie gazu podczas przetwarzania nie jest niczym niezwykłym. Jednak, jak podaje BBC, eksperci są w tym przypadku zaskoczeni skalą procederu. Serwis branżowy RystadEnergy szacuje, że dziennie idzie z dymen 4,34 mln metrów sześciennych gazu – to równowartość około dziesięciu milionów euro.

Ambasador Niemiec w Londynie, Miguel Berger, powiedział BBC w piątek (26.08.), że spalanie gazu jest obserwowane od jakiegoś czasu. Jego zdaniem jest to skutek spadku udziału rosyjskiego gazu w zużyciu tego surowca w Niemczech z ponad 50 do około 10 procent, co silnie oddziałuje na rosyjską gospodarkę. „Ponieważ nie mogą sprzedać nigdzie indziej swojego gazu, muszą go palić”, powiedział Berger.

Czytaj więcej

Turkmenistan może stać się groźnym rywalem Rosji na rynku gazu

Rosja mówi o przyczynach technicznych

Obecnie Nord Stream 1 jest – według danych z Rosji – wypełniony tylko w 20 procentach, a powodem są brakujące turbiny. Gazociągiem tym każdego dnia pompuje się 33 mln metrów sześciennych gazu przez Bałtyk do Niemiec.

Spadek eksportu gazu, uzasadniany przez Rosję powodami technicznymi, doprowadził do kolejnych dużych podwyżek cen surowca. Ponadto Rosja zapowiedziała ograniczenie dostaw gazu przez Nord Stream 1 przez trzy dni od 31 sierpnia.

Ostatnia turbina, która pozostała w stacji kompresorowej Portowaja, ma być na miejscu serwisowana przez specjalistów Siemensa.

Czytaj więcej

Rosyjski gaz trudno będzie zastąpić. To będzie kilka ciężkich zim

Obawy o dostawy gazu

Na rynku istnieją obawy, że już mocno ograniczony przepływ gazu z Rosji może zostać całkowicie wstrzymany, jeśli dostawy nie zostaną wznowione po zapowiedzianej przerwie. Rosja twierdzi, że chce wypełnić swoje zobowiązania w zakresie dostaw.

Rosyjski gigant energetyczny Gazprom nie potwierdza, że spalany gaz jest surowcem, którego nie udało się sprzedać. Państwowa rosyjska spółka poinformowała w piątek, że magazyny w Rosji były aktywnie uzupełniane z myślą o jesieni i zimie. Wedle Gazpromu są one wypełnione w 91,4 procenta.

Według doniesień BBC, Rosja pali gaz w pobliżu bałtyckiego gazociągu Nord Stream 1, który obecnie jest ledwo wypełniony. Płomień w stacji kompresorowej Portowaja na północny zachód od Petersburga jest widoczny aż w sąsiedniej Finlandii, widać go też wyraźnie na zdjęciach satelitarnych.

Prawdopodobnie to gaz, który był przeznaczony na eksport do Niemiec, ale z powodu niskiego wykorzystania przepustowości rurociągu nie może on być w tej chwili wykorzystany.

Pozostało 85% artykułu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej
Gaz
Rosja chce upadłości PGNiG. Doliczyła się niezapłaconych podatków. Suma kuriozalnie niska