Aktualizacja: 15.03.2025 09:39 Publikacja: 11.07.2022 19:13
Foto: energia.rp.pl
Ostatni lądowy odcinek Baltic Pipe Niechorze - Płoty składa się z dwóch odcinków, które otrzymały osobne decyzje: DN900 – 4,5 km i DN1000 – 36,5 km.
– Budowa Baltic Pipe, czyli kluczowej inwestycji, która zapewni dywersyfikację źródeł dostaw gazu dla Polski, zbliża się ku końcowi. Na gazociągach i obiektach lądowych w kraju prowadzone są obecnie testy i odbiory. Dziękujemy wszystkim instytucjom zewnętrznym i ich pracownikom zaangażowanym w ten proces. Dzięki dobrej współpracy inwestycja będzie oddana na czas, czyli do 1 października tego roku – powiedział Tomasz Stępień, prezes gazowego operatora firmy Gaz-System.
Gaz ziemny jest najpopularniejszym paliwem, którym Polacy ogrzewają swoje domy. Blisko 30 proc. budynków w Polsce jest ogrzewane dzięki „błękitnemu paliwu” – wynika najnowszego zestawienia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Te dane jednak – jak wskazuje branżowe stowarzyszenie skupiające elektrociepłownie – mogą być mylące. Patrząc na liczbę gospodarstw domowych to jednak ciepło systemowe jest najpopularniejszym źródłem ciepła. Rząd zapowiada także walką z tzw. nowym podatkiem od ogrzewania.
Nie takiego efektu ataków na ukraińską infrastrukturę gazową spodziewał się Kreml. Już w tym roku Ukraina kupi duże ilości amerykańskiego gazu. Dostawy przejdą przez unijne terminale, a główną rolę odegra gazoport w Świnoujściu.
Ukraiński dron miał uderzyć w rurociąg pietrowski, należący do rosyjskiego giganta gazowego Gazpromu, w obwodzie saratowskim. Moment ataku widać na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Kluczowymi rynkami, na których płocka spółka chce pozyskiwać błękitne paliwo z własnych złóż będą Polska, Norwegia i Kanada.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Gaz ziemny jest najpopularniejszym paliwem, którym Polacy ogrzewają swoje domy. Blisko 30 proc. budynków w Polsce jest ogrzewane dzięki „błękitnemu paliwu” – wynika najnowszego zestawienia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wkrótce jednak tę grupę Polaków może czekać niemiła niespodzianka w portfelach. Rząd zapowiada walkę, aby tak się nie stało. Z pozytywnych informacji są te wskazujące na spadek liczby kopciuchów.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Na Morzu Bałtyckim mamy do czynienia z aktami terrorystycznymi. Trwa wojna hybrydowa – mówi wiceadmirał Krzysztof Jaworski, dowódca Centrum Operacji Morskich.
Norwegowie mają największą na świecie pływającą morską farmę. Należy do koncernu państwowego Equinor. Energia wiatru jest wykorzystana do zasilenia norweskich złóż Gullfaks i Snorre na Morzu Północnym.
Sukces ma wielu ojców. I tak jest w przypadku gazociągu Baltic Pipe. Temat „ojcostwa” wrócił za sprawą szefa PO Donalda Tuska, który powiedział, że był inicjatorem powstania gazociągu przez Danię do Norwegii. To sprawdźmy, jak było naprawdę.
Tym samym Polska może łącznie sprowadzać z Danii i norweskich złóż do 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie. Według Gaz-Systemu to pokrywa ponad 60 proc. krajowego zapotrzebowania.
Energinet, duński krajowy operator systemu przesyłowego energii elektrycznej i gazu ziemnego, poinformował w komunikacie, że w poniedziałek wstrzyma czasowo przepływ gazu ziemnego do Polski.
Dekompozycji obozu władzy nie powinien towarzyszyć demontaż programu jądrowego. Polska potrzebuje elektrowni atomowych niezależnie od tego, kto będzie nią rządził – pisze analityk sektora energetycznego.
Gazociąg Baltic Pipe łączący Polskę poprzez Danię z norweskimi złożami gazu z początkiem listopada rozpoczął przesył gazu Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Opóźnienie wynikało z przedłużających się prac w duńskim terminalu odbiorczym Nybro.
Ciągłe wyzwania techniczne na terminalu odbiorczym w duńskim Nybro oznaczają kolejne opóźnienie w dostawie gazu norweskiego do Polski poprzez Baltic Pipe. Terminal miał pozwolić na tłoczenie gazu bezpośrednio z Norwegii z początkiem października. Teraz termin przesunięto na listopad. Duńczycy zapewniają, że nie wpłynie to na wielkość przesyłanego gazu do Polski. Gaz norweski popłynie jednak później. Baltic Pipe płynie obecnie głównie gaz duński.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas