Reklama

Bruksela murem za Gazpromem

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zapewnia, że decyzja w sprawie OPAL jest zgodna z unijnym prawem. Wyrok sądu w tej sprawie możliwy jeszcze w tym miesiącu.

Publikacja: 07.03.2017 10:10

Bruksela murem za Gazpromem

Foto: Bloomberg

– Podjęliśmy decyzję w sprawie OPAL (zwiększającą udział Gazpromu do 90 proc. mocy przesyłowej -red) po szczegółowej analizie sytuacji, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sprawy, a także wszystkie detale dotyczące unijnego prawa. I kiedy decyzja została podjęta, byliśmy całkowicie pewni, że jest zgodna z prawem europejskim – przekonywał w Huston Marosz Szefczowicz wiceprzewodniczący KE podczas konferencji energetycznej CERAWeek.

Podał on, że wyrok Europejskiego Trybunału w Luksemburgu, do którego decyzję KE zaskarżył PGNiG i rząd polski może zapaść w końcu marca lub na początku kwietnia – podała agencja Nowosti.

W podobnym tonie wypowiadał się wczoraj rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak. Rosjanie są pewni, że strona polska przegra w Luksemburgu.

W październiku 2016 r KE zdecydowała o dopuszczeniu Gazpromu do aukcji na dodatkowe 40 proc. mocy przesyłowych OPAL (lądowe przedłużenie Nord Stream na terenie Niemiec). Bez tego niemożliwa jest rozbudowa gazociągu na dnie Bałtyku. Gazprom miał dotąd prawo do 50 proc. OPAL czyli 12,8 mld m3. Po decyzji KE od razu zwiększył przesył wykorzystując 100 proc. rury. Aukcje na moce, o których mówi decyzja Brukseli, organizuje niemiecki operator OPAL, a uczestniczą w nich jedynie Rosjanie.

W grudniu do Sądu Europejskiego w Luksemburgu PGNiG oraz polski rząd złożyły pozwy przeciwko decyzji KE. Strona polska podnosiła, że jest ona niezgodna z prawe energetycznym Unii oraz zagraża bezpieczeństwu energetycznemu krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Sąd zawiesił wykonanie decyzji Brukseli a niemiecki operator natychmiast zmniejszył przesył rosyjskiego gazu do wcześniejszych 50 proc. mocy.

Reklama
Reklama

Strony sporu mają sądowi przedstawić dodatkowe uzasadnienia swoich stanowisk. Wtedy zapadnie ostateczna decyzja.

– Podjęliśmy decyzję w sprawie OPAL (zwiększającą udział Gazpromu do 90 proc. mocy przesyłowej -red) po szczegółowej analizie sytuacji, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sprawy, a także wszystkie detale dotyczące unijnego prawa. I kiedy decyzja została podjęta, byliśmy całkowicie pewni, że jest zgodna z prawem europejskim – przekonywał w Huston Marosz Szefczowicz wiceprzewodniczący KE podczas konferencji energetycznej CERAWeek.

Podał on, że wyrok Europejskiego Trybunału w Luksemburgu, do którego decyzję KE zaskarżył PGNiG i rząd polski może zapaść w końcu marca lub na początku kwietnia – podała agencja Nowosti.

Reklama
Gaz
Dobry czas dla odbiorców gazu w Europie. Jest coraz tańszy
Gaz
Na Litwie wybuchły wagony z LPG należące do grupy Orlen. Duże straty i ranny
Gaz
Ostatni duży klient Gazpromu w UE zmienia front na zachodni
Gaz
Gazprom ogłosił, że zbuduje drugi gazociąg do Chin. Pekin tego nie potwierdza
Gaz
Polski przemysł potrzebuje gazu
Reklama
Reklama