Zapowiedział to Miguel Arias Canete unijny komisarz ds. energetyki i klimatu. Dodał, że teraz wszystko zależy od tego jak szybko przedstawiciele Rady Unii oraz Europarlament porozumieją się w tej sprawie, podała agncja Nowosti.
– Dokument jest już w Europarlamencie. Jeżeli prace nad nim i głosowane zostanie przeprowadzone do końca roku to KE jest gotowa do rozpoczęcia sprawdzania kontraktów na początku przyszłego roku – stwierdził komisarz.
Dodał, że Słowacja, która teraz przewodniczy Unii jest bardzo zainteresowana w szybkim doprowadzeniu do kontroli KE nad umowami gazowymi. Słowacy sprzeciwiają się wzrostowi zależności Unii od rosyjskiego Gazpromu. Są sygnatariuszami listu przeciwników rozbudowy gazociągu Nord Stream. Niedawno Słowacja i Bułgaria podpisały memorandum o budowie gazociągu Eastring, który ma dostarczyć gaz z Azerbejdżanu do Europy z ominięciem Rosji. KE chce zwiększyć przejrzystość umów gazowych, przed wszystkim jeżeli chodzi o ceny, by zapobiegać porozumieniom niezgodnym z unijnym prawem oraz utajnianiu klauzul, a także zapobiegać monopolowi jednego dostawcy. Chodzi o rosyjski Gazprom, który ma 30 proc. rynku i zarzuty Brukseli o wykorzystywanie dominującej pozycji i praktyki monopolistyczne.