Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Woźniak: Prawo podaży i popytu, a nie polityka ma dominować na rynku gazowym

Na pewno nie powtórzymy już sytuacji, kiedy 2/3 polskiego gazu pochodzi z Rosji – mówi Maciej Woźniak, wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Publikacja: 29.06.2016 12:32

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Woźniak: Prawo podaży i popytu, a nie polityka ma dominować na rynku gazowym

Foto: Rzeczpospolita

W 2021r. kończy się polski kontrakt z rosyjskim Gazpromem. Czy PGNiG zdecyduje się na przedłużenie kontraktu? – Jeżeli Gazprom będzie w stanie zaproponować nam lepsze warunki, a nie cenę oderwaną od europejskich realiów, to zobaczymy – mówi Woźniak.

Jednocześnie strona rosyjska straszy, że jeżeli PGNiG nie zdecyduje się kupować gazu od Gazpromu, to ten zacznie go sprzedawać jakiemuś innemu polskiemu sprzedawcy gazu. Czy to może oznaczać jakieś zagrożenie dla PGNiG? – Pod względem konkurencyjności? Nie – odpowiada spokojnie Maciej Woźniak.

Wiceprezes PGNiG zgadza się z tym, że to prawo podaży i popytu, a nie polityka musi dominować na rynku gazowym.

– Na pewno nie powtórzymy już sytuacji, kiedy 2/3 polskiego gazu pochodzi z Rosji – deklaruje Woźniak.

PGNiG zamierza zbudować gazociąg łączący Polskę z Norwegią. – Cały projekt posuwa się do przodu – mówi wiceprezes PGNiG. – Trwają jeszcze uzgodnienia, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że do końca roku większość decyzji zostanie podjętych – dodaje.

Reklama
Reklama

A co dalej? – To już jest kwestia przygotowania do budowy, czyli m.in. kwestie środowiskowe – tłumaczy Maciej Woźniak. – My jako PGNiG pracujemy nad tym, żeby tę rurę zapełnić.

Kiedy się to stanie? – Najpóźniej do końca 2021r. – odpowiada Woźniak. Czyli termin ten zbiegnie się z zakończeniem kontraktu z Gazpromem.

Maciej Woźniak zdradził również, że Polska nie zamierza być jedynie importerem gazu ziemnego. – Mamy również ambicję stać się eksporterem. Eksportować gaz do naszych wschodnich sąsiadów. Ale także do Niemiec – to również jest możliwe – dodaje.

W 2021r. kończy się polski kontrakt z rosyjskim Gazpromem. Czy PGNiG zdecyduje się na przedłużenie kontraktu? – Jeżeli Gazprom będzie w stanie zaproponować nam lepsze warunki, a nie cenę oderwaną od europejskich realiów, to zobaczymy – mówi Woźniak.

Jednocześnie strona rosyjska straszy, że jeżeli PGNiG nie zdecyduje się kupować gazu od Gazpromu, to ten zacznie go sprzedawać jakiemuś innemu polskiemu sprzedawcy gazu. Czy to może oznaczać jakieś zagrożenie dla PGNiG? – Pod względem konkurencyjności? Nie – odpowiada spokojnie Maciej Woźniak.

Reklama
Gaz
Europa żegna się z rosyjskim gazem. Wkrótce ma całkowicie zniknąć
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Gaz
Turkmenistan wchodzi w buty Gazpromu. Zwiększa wydobycie gazu
Gaz
Polska unijnym liderem w magazynowaniu gazu. Ale nie ma się z czego cieszyć
Gaz
Flota cieni zarządzana z hotelu w Dubaju. Rosja testuje przeładunek LNG na morzu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Gaz
Ukraińskie drony trafiły w Gazprom. Drugi pożar ogromnych zakładów przerobu gazu
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama