Sąd UE przychylił się do argumentacji Komisji Europejskiej i wspierających ją uczestników postępowania, a więc Polskę, Polską Grupę Energetyczną, Enel X Polska oraz Enspirion. Spór sądowy toczył się od marca 2019 r. Komentujący decyzję Sądu, Wojciech Dąbrowski prezes Polskiej Grupy Energetycznej podkreślił, że bez mechanizmu rynku mocy nie można dokonać transformacji energetycznej i odejścia od paliw kopalnych na rzecz odnawialnych i niskoemisyjnych. - Wyrok w sprawie polskiego rynku mocy jest szczególnie istotny obecnie, kiedy systemy energetyczne przechodzą transformację w kierunku niskoemisyjnym, a zapewnienie odpowiednich rezerw mocy i jej dostępności jest kluczem do stabilnych dostaw energii elektrycznej – powiedział z kolei minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.