Badanie StudentsWatch zrealizował 19-25 listopada metodą wywiadów on-line. Uczestniczyło w nim 2191 osób w wieku 16-45 lat.
Opinie na temat budowy elektrowni jądrowej w Polsce dzielą młodych Polaków na dwa równoliczne obozy. Zdecydowanie najwięcej popierających jest wśród osób poniżej 25 roku życia (59 proc.), najmniej w grupie 26-35-latków (45 proc.). Najczęstsze "tak" dla elektrowni słychać wśród męskiej części społeczeństwa (67 proc.), podczas gdy przeciwko budowie elektrowni jest zdecydowana większość kobiet (57 proc.).
Prawie połowa Polaków (48 proc.) jest zdania, że decyzja o budowie elektrowni powinna zostać poddana wynikowi ogólnopolskiemu referendum, a ponad jedna trzecia (37 proc.) zaufałaby autorytetowi ekspertów w dziedzinie atomistyki. Jedynie 2,5 proc. uważa, że decyzję powinni podjąć politycy.
Zdaniem młodych Polaków do najbezpieczniejszych, a zaraz najmniej awaryjnych elektrowni należą kolejno: elektrownie słoneczne i wiatrowe. Na środku skali sytuują się elektrownia wodna, oparta na biomasie, nieco większe ryzyko przypisywane jest elektrowniom węglowym. Jako najbardziej awaryjne i mogące spowodować największe szkody postrzegane są elektrownie jądrowe i termojądrowe.
Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na percepcję zagrożeń związanych z energetyką jądrowej jest stan wiedzy respondenta na ten temat: 34 proc. osób, które zadeklarowały, że ich poziom wiedzy jest wysoki uważa, że prawdopodobieństwo awarii elektrowni jądrowej jest niskie bądź bardzo niskie. Dla pozostałych osób ten odsetek oscyluje wokół 13 proc. Osoby, które deklarują słabą wiedzę w zakresie energetyki jądrowej znacznie częściej przekonane są o awaryjności tego rozwiązania.