Pre­zes PGE Ener­gia Ją­dro­wa bę­dzie od­po­wie­dzial­ny za pro­jekt bu­do­wy pierw­szej elek­trow­ni ją­dro­wej, wy­ce­nia­ny na­wet na 50 mld zł.

– In­ten­cją za­rzą­du gru­py ka­pi­ta­ło­wej PGE jest do­ko­na­nie w spo­sób trans­pa­rent­ny wy­bo­ru kan­dy­da­tów o naj­wy­ższych kom­pe­ten­cjach i do­świad­cze­niu za­wo­do­wym w ob­sza­rach zgod­nych ze stra­te­gicz­ny­mi za­da­nia­mi tych spół­ek – za­pew­nia Mar­ta Lau z biu­ra pra­so­we­go PGE Ener­gia Ją­dro­wa.

Wcze­śniej pre­ze­sem ca­łej gru­py i PGE Ener­gia Ją­dro­wa był To­masz Za­dro­ga, któ­ry zre­zy­gno­wał z pra­cy 14 grud­nia. Za­dro­ga w sa­mej PGE za­ro­bił 239 tys. zł, a pra­ca w in­nych spół­kach gru­py – PGE Ener­gia Ją­dro­wa i PGE EJ1 – przy­nio­sła ­mu 387 tys. zł.

PGE w śro­dę koń­czy zbie­ra­nie ofert na sta­no­wi­sko pre­ze­sa i wi­ce­pre­ze­sa ca­łej gru­py. Kan­dy­da­tu­rę zgło­si praw­do­po­dob­nie p.o. pre­ze­sa Pa­weł Skow­roń­ski.