Reklama
Rozwiń
Reklama

Popyt na ropę maleje wraz ze spowolnieniem gospodarki

Słabnące tempo wzrostu gospodarki światowej, zwłaszcza w Chinach i USA, zmniejszy popyt na ropę w tym roku i w następnym – przewiduje MAE. OPEC na razie podwyższa swoją prognozę, zastrzegając, że może ona zmaleć z powodu niepewnej sytuacji

Publikacja: 10.08.2012 16:20

Popyt na ropę maleje wraz ze spowolnieniem gospodarki

Foto: Bloomberg

"Ospały wzrost gospodarczy może ograniczyć wzrost rocznego popytu na ropę w 2012 r. do 900 mln baryłek dziennie, a w 2013 do 800 mln bd, zaś średni popyt wyniesie odpowiednio 89,6 mln bd i 90,5 mln bd" – stwierdza najnowszy sierpniowy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE). Techniczne zmiany w obliczaniu spowodowały zmniejszenie tegorocznej prognozy o 250 tys. bd. W lipcu przewidywała ona dla świata 89,9 mln bd w tym roku i 90,9 mln w 2013 r.

Agencja z Paryża podkreśla mniejszy popyt w USA i Chinach, które razem stanowią jedną trzecią globalnego rynku.

MAE obniżyła także swą prognozę wzrostu gospodarczego na świecie do 3,6 z 3,8 proc., ale zostawiła bez zmiany dla 2013 r. - na poziomie 3,3 proc.

Gospodarka Chin, która była główną siłą napędową popytu na ropę i inne surowce w ostatnich 20 latach, osiągnie w tym roku 8 proc. PKB, a nie 8,2, a za rok 8,1, a nie 8,5 proc. Chińskie dane statystyczne ogłoszone w tym tygodniu potwierdzają taki obraz. Oczekuje się ogłoszenia przez rząd w Pekinie nowych działań pobudzających, aby utrzymać wzrost na poziomie ok.8 proc., co jest niezbędnym minimum dla zapewnienia dostatecznej liczby miejsc pracy i kontrolowania bezrobocia.

MAE przewiduje dla USA wzrost o 2 proc. w 2013 r., a nie 2,3 , jak podawała w lipcowej prognozie.

Reklama
Reklama

Podaż ropy na świecie wzrosła w lipcu o 300 tys. bd względem czerwca do 90,7 mln bd, co stanowi roczny wzrost o 2,6 mln bd.

OPEC trochę inaczej

Dzień wcześniej OPEC podwyższył swą prognozę popytu w 2012 i 2013 r., ale uprzedził, że może dojść do spadku popytu z powodu niepewnej sytuacji gospodarczej. Kartel zakłada w tym roku popyt na 88,72 mln bd, w lipcu mówił o 88,68 mln. W przyszłym roku ma wynieść 89,52 mln bd, więcej od 89,5 mln z lipcowej prognozy. Będzie to oznaczać wzrost o 810 tys. bd, a w tym roku o 900 tys bd.

Kartel, liczący obecnie 12 krajów, dostarczał w lipcu na rynek 31,39 mln bd, nieznacznie mniej niż w czerwcu, bo Iran, Libia i Angola zmniejszyły pompowanie, a zwiększyły z kolei Irak, Katar i Emiraty.

"Światowy popyt był większy od wcześniejszych oczekiwań tendencji spadkowej i wykazał bardziej ustabilizowaną tendencję, do czego przyczynił się letni okres podróży, upały i nadal brak większości jądrowych mocy energetycznych w Japonii" – stwierdza raport OPEC. Jednocześnie uważa, ze przyszłość  jest bardzo niepewna, a "ponury obraz może zmniejszyć prognozę wzrostu popytu o 20 proc. w przyszłym roku ".

"Ospały wzrost gospodarczy może ograniczyć wzrost rocznego popytu na ropę w 2012 r. do 900 mln baryłek dziennie, a w 2013 do 800 mln bd, zaś średni popyt wyniesie odpowiednio 89,6 mln bd i 90,5 mln bd" – stwierdza najnowszy sierpniowy raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE). Techniczne zmiany w obliczaniu spowodowały zmniejszenie tegorocznej prognozy o 250 tys. bd. W lipcu przewidywała ona dla świata 89,9 mln bd w tym roku i 90,9 mln w 2013 r.

Agencja z Paryża podkreśla mniejszy popyt w USA i Chinach, które razem stanowią jedną trzecią globalnego rynku.

Reklama
Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama