Władze Jordanii rozstrzygnęły na korzyść zagranicznej spółki Rosatom, przetarg na budowę elektrowni jądrowej. Rywalami Rosjan byli Francuzi z Areva i Japończycy z Mitsubishi Heavy Industries.
Damaszek zgodził się też, by Rosjanie pracowali w konsorcjum z Koreańczykami z Daewoo i Korean Atomic Energy Research Institute (KAERI).
Jordańska atomówka ma dostarczać jedną trzeciej prądu zużywanego przez kraj. Inwestycja ma kosztować ok. 10 mld dol.. Moc elektrowni to 2000 MW (2 reaktory po 1000 MW). W 2016 roku gotowy będzie reaktor badawczy, który budują koreańscy wykonawcy. Sama elektrownia zacznie pracę w 2022 lub 2023 roku.
Rosatom to jeden z największych budowniczych atomówek na świecie. Teraz stawia je m.in. w Turcji, na Białorusi, w Chinach, Indiach i Wietnamie. Rosjanie zbudowali też pierwszą elektrownię jądrową w Iranie i nią zarządzają.