Reklama
Rozwiń

Tusk tłumaczy opóźnienie ustawy dot. OZE

Premier Donald Tusk zapowiedział, że wkrótce do Sejmu trafi projekt ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Uznał, że dobrze się stało, że przepisy te dotychczas nie zostały uchwalone, bo szkodziłoby to interesom energetycznym naszego kraju.

Publikacja: 10.01.2014 11:20

Tusk tłumaczy opóźnienie ustawy dot. OZE

Foto: Bloomberg

- Dobrze się stało z punktu widzenia interesów energetycznych Polski, że nie przyjęliśmy ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, gdy przepisy i polityczny klimat w Europie, a także dość trywialne przekonanie w Polsce na rzecz OZE, kazałoby nam przyjąć ustawę, w świetle której mielibyśmy tego prądu bardzo drogiego, m.in. z wiatraków, o wiele za dużo w porównaniu do realnych potrzeb - mówił w Sejmie premier.

Odpowiadał w ten sposób na zarzuty opozycji dotyczące nie uchwalenia do tej pory ustawy ws. OZE. W Sejmie ma być głosowany wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji ustaw: Prawo budowlane oraz o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, autorstwa PiS. Wprowadzają one zapis, by odległość elektrowni wiatrowych o mocy powyżej 500 kW od zabudowań i terenów leśnych wynosiła 3 km. Celem projektu ma być ochrona obywateli przed szkodliwym wpływem instalacji wytwarzających energię wiatrową. Zdaniem koalicji, a także niektórych klubów opozycji, taki zapis oznacza zakaz budowy elektrowni wiatrowych w Polsce.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński poinformował w Sejmie, że projekt ustawy o OZE został skierowany do komitetu stałego Rady Ministrów. Tusk zaznaczył, że wkrótce trafi on do Sejmu. Z kolei wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski podkreślił, że w parlamencie znajduje się prezydencki projekt ustawy, która reguluje kwestie ochrony krajobrazu.

Niższe ceny za prąd z OZE

Nowy projekt ustawy o OZE - przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki - zakłada odejście od dzisiejszego systemu dotowania bieżącej produkcji energii ze źródeł odnawialnych na rzecz systemu aukcyjnego, w którym ten, kto zaoferuje najniższą cenę takiej energii, otrzyma gwarancję jej zakupu nawet przez 15 lat po zaoferowanej cenie waloryzowanej o wskaźnik inflacji.

MG zakłada, że ustawa wejdzie w życie z początkiem 2015 r., a aukcje na zakup "zielonej" energii będą ogłaszane co najmniej raz w roku.

Reklama
Reklama

Będą oddzielne aukcje dla źródeł energii o mocy powyżej i poniżej 1 MW, przy czym co najmniej 25 proc. puli energii objętej wsparciem ma pochodzić ze źródeł małych, poniżej 1 MW. To według MG ma zapewnić wsparcie również dla małych producentów. W myśl projektu ustawy koszty te zostaną przerzucone na odbiorców energii w postaci tzw. opłaty OZE, której wysokość na 2015 r. określono na 2,27 zł/MWh bez VAT. Rozliczaniem opłaty OZE zajmie się specjalna spółka OREO - Operator Rozliczeń Energii Odnawialnej.

Chiński bank chce wspierać polską zieloną energetykę

- Dobrze się stało z punktu widzenia interesów energetycznych Polski, że nie przyjęliśmy ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, gdy przepisy i polityczny klimat w Europie, a także dość trywialne przekonanie w Polsce na rzecz OZE, kazałoby nam przyjąć ustawę, w świetle której mielibyśmy tego prądu bardzo drogiego, m.in. z wiatraków, o wiele za dużo w porównaniu do realnych potrzeb - mówił w Sejmie premier.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama