Paryski szczyt uwagę przedsiębiorców skupiał nie tylko ze względu na fakt, że węgiel – uznawany za głównego winowajcę zmian klimatycznych – stanowi podstawę polskiej gospodarki. Również dlatego, że niemal do ostatniej chwili nie było wiadomo, z jakim stanowiskiem wystąpi polski rząd. Dziś emocje już opadły, do światowego dialogu klimatycznego przystąpiliśmy konstruktywnie. Słusznie polski rząd stoi na stanowisku, iż ochrona klimatu ma sens jedynie wtedy, gdy wszystkie kraje podpiszą się pod dobrowolnie przyjętymi na siebie zobowiązaniami, sprawiedliwie, solidarnie i adekwatnie do własnych możliwości.