Gość tłumaczył, że dla Eesti Energii Estonia okazała się za mała i nastąpiła ekspansja do pozostałych krajów bałtyckich, Łotwy i Litwy. - Po 10 latach grupa zdecydowała o dalszej ekspansji i Polska była naturalnym kierunkiem. Podobna działalność będzie uruchamiana też w Skandynawii – mówił Kowalski.
- W Polsce rozpoczęliśmy już sprzedaż na większą skalę do klientów biznesowych jesienią tego roku. Mamy już kilkudziesięciu przemysłowych klientów, zarówno w sprzedaży energii elektrycznej jak i gazu ziemnego. Naszymi klientami są np. Opus Film (wytwórnia filmowa która była naszym pierwszym klientem), Decathlon czy Neonet – tłumaczył.
Przyznał, że głównym źródłem energii jest Towarowa Giełda Energii oraz kontrakty bilateralne z lokalnymi producentami. - Rozpoczęliśmy też kontraktację z lokalnymi małymi wytwórcami z odnawialnych źródeł energii – zdradził.
Kowalski zaznaczył, że prezes grupy dąży do tego, aby osiągnąć w przyszłości 5 proc. udział w rynku.