Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Sergiy Skrypka: 2018 może być przełomowy dla ropociągu Odessa-Brody

Mamy potwierdzenie, w postaci studium wykonalności, że transport ta drogą będzie opłacalny – mówi Sergiy Skrypka, szef spółki Sarmatia, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 03.01.2018 12:27 Publikacja: 03.01.2018 11:44

#RZECZoBIZNESIE: Sergiy Skrypka: 2018 może być przełomowy dla ropociągu Odessa-Brody

Foto: Rzeczpospolita

Od lat planowany jest rurociąg Odessa-Brody-Płock. Chodzi o szeroki korytarz energetyczny, którego początek jest w Azerbejdżanie i tamtejszej ropie. Na razie ukraińska rura kończy się w Brodach. Później miała iść do Adamowa, a następnie systemem polskiego PERNu do Płocka, czy dalej do Gdańska.

- W 2017 r. udało się nam skończyć przygotowanie planów i wnieść trasy do planów miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla kolejnych 5 dni na terenie Polski. Prawie skończyliśmy kolejną aktualizację studium wykonalności - mówił Skrypka.

Po utraceniu możliwości dofinansowania z funduszy unijnych, przed spółką powstał problem, gdzie szukać pieniędzy na realizację projektu. Aktualizacja miała znaleźć odpowiedź, czy da się realizować projekt bez dofinansowania unijnego i czy on się zepnie. - Odpowiedź na to pytanie jest pozytywna – podał gość.

- Był okres dla projektu, kiedy mogliśmy liczyć na uzyskanie dofinansowania z funduszy unijnych. Było zarezerwowane 130 mln euro, co stanowiło 30 proc. kosztów inwestycji. Trzeba byłoby te pieniądze wykorzystać do końca 2015 r. - przypomniał.

Reklama
Reklama

Skrypka podkreślił, że już nie liczy na uzyskanie finansowania grantowego, bezzwrotnego. - Natomiast projekt Brody-Płock w ubiegłym roku trafił po raz kolejny na listę projektów wspólnotowego zainteresowania i ma prawo na uzyskanie dofinansowania ulgowego w postaci kredytów ze strony instytucji europejskich. Na to finansowanie liczymy. Oczywiście te pieniądze trzeba będzie zwrócić. Wyniki studia wykonalności potwierdzają, że jeżeli ropa będzie tłoczona, to z zysków uzyskiwanych przez spółkę da się zwrócić te kredyty – tłumaczył.

Przyznał, że budowa samej infrastruktury bezpośrednio nie zależy od cen ropy naftowej, bo koszty transportów są stałe. - Jednak przy wyższych cenach ropy, na poziomie 50-60 dol. za baryłkę, inwestorzy są bardziej skłonni wydawać pieniądze na realizację projektów infrastrukturalnych – mówił.

Skrypka zdradził, że jest zapewnienie ze strony azerskiej, udziałowca, który będzie dostarczał ropę naftową, iż jej dla projektu nie zabraknie. - Mamy potwierdzenie, w postaci studium wykonalności, że transport ta drogą będzie opłacalny. Oprócz tego widzimy, że działania rządu polskiego idą w kierunku wsparcia dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. Jeżeli ta polityka będzie kontynuowana, to na pewno znajdzie się miejsce dla naszego projektu – ocenił.

Planowany ropociąg będzie miał też możliwość dostarczenia ropy z północy na południe. - Niestety obliczenia pokazują, że ta droga jest mniej opłacalna. Może być ona wykorzystywana w sytuacjach kryzysowych, kiedy dostarczenie ropy będzie ważniejsze od tego, ile to będzie kosztowało – stwierdził Skrypka.

- W lutym 2018 r. planujemy przedstawić ostateczną wersję aktualizacji studium wykonalności udziałowcom i później rządom. Będziemy iść w kierunku podjęcia decyzji w sprawie tego projektu. Możliwe, że nowy rok będzie dla projektu przełomowy – dodał.

Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama