Symboliczny sygnał do rozpoczęcia inwestycji dali we wtorek prezydenci Rosji i Turcji. Pierwsza turecka elektrownia jądrowa Akkuiu jest też pierwszym obiektem, który zostanie zbudowany według nowego modelu biznesowego zwanego BOO ("build-own-operate" czyli buduj-władaj-eksploatuj).
    Oznacza to, że rosyjski koncern Rosatom nie tylko zbuduje siłownię, ale też będzie jej właścicielem i zarządzającym. Zgodnie z umową międzypaństwową nie mniej niż 51 proc. akcji elektrowni będzie należało do firm z Rosji, a 49 proc. - może zostać sprzedane inwestorom zewnętrznym. Akkuiu będzie zaspokajać 10 proc. zapotrzebowania Turcji na prąd. Władze tureckie podkreślają, że będzie to czysta, nieszkodząca środowisku produkcja.