Polacy największe koszty związane z ochroną klimatu płacą obecnie w cenie energii elektrycznej. Od tego roku dojdą także opłaty w cenach biletów lotniczych. Największe obciążenia przyjdą jednak w przyszłym roku, gdy wejdą obowiązkowe opłaty za emisje CO2. – Od 2013 roku wzrosną obciążenia energii związane z realizacją pakietu energetyczno-klimatycznego. Sprzedawcy energii będą musieli kupić białe certyfikaty w cenie 6 zł za MWh, dodatkowo koszty zakupu praw do emisji CO2 mogą wzrosnąć do 90 zł w każdej MWh – mówi Henryk Kaliś, prezes Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii.
Gospodarstwo domowe zużywa rocznie średnio 1,9 MWh energii, która teraz kosztuje na rynku hurtowym 200 zł za MWh. W przyszłym roku cena ma wzrosnąć do 240 – 300 zł, bo elektrownie dostaną o 30 proc. mniej darmowych praw do emisji CO2. Statystyczny odbiorca energii zapłaci w 2013 r. za redukcję emisji CO2, rozwijanie odnawialnych i efektywnych źródeł energii ok. 200 zł rocznie (teraz jest to dwa razy mniej). Rodziny, które wykorzystują prąd np. do ogrzewania, zużywają średnio 3,7 MWh w roku. Ich roczne rachunki „za klimat" wzrosną więc z niespełna 200 zł teraz do ok. 370 zł.
Więcej zapłacimy też za wypoczynek. Udział linii lotniczych w europejskim systemie handlu emisjami (ETS) będzie kosztował przeciętną polską rodzinę (2 plus 2), która jeździ raz w roku na wakacje do Turcji, Egiptu czy na Wyspy Kanaryjskie, przynajmniej 48 euro więcej. Ta kwota zwiększy się znacząco, jeśli urlopowicze zdecydują się na skorzystanie z oferty niemieckiej i odlot z niemieckiego lotniska, gdzie dodatkowo obowiązują opłaty na ekologię: 8 euro na każdego pasażera, jeśli polecą do Turcji, a 25 euro, gdy zdecydują się na wakacje w Hurgadzie, Sharm el Sheikh, Marsa Alam i Tabie bądź na Wyspach Kanaryjskich. W tej sytuacji dopłata ekologiczna do każdego biletu wzrośnie odpowiednio z 20 euro (12 z tytułu ETS plus 8 niemieckiej ekoopłaty) do 37 euro (12 plus 25). Dla całej rodziny będzie to więc dodatkowy koszt od 80 do 148 euro.
Od przyszłego roku w związku z ochroną klimatu zdrożeje także m.in. ciepło i materiały budowlane. Każda tona cementu może kosztować od 7 do 15 zł więcej (przy cenie praw do emisji CO2 15 – 35 euro).
– Jeśli założyć, że cena praw do emisji CO2 wyniesie 15 – 40 euro, wówczas przewidywany średni wzrost ceny wytwarzanego ciepła wynieść może 4 –10 zł/GJ – ocenia Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Podwyżki ciepła mają początkowo nie obejmować gospodarstw domowych.