- Energia, obok surowców i wynagrodzeń pracowników, jest jednym z największych kosztów, jakie ponoszą firmy produkcyjne. Stąd pomysł, by poprzez łączenie się w duże grupy uzyskać jak najtańszą cenę prądu. Dla średniej wielkości przedsiębiorstw oszczędności z tego tytułu mogą wynieść setki tysięcy złotych w skali roku - przekonuje Waldemar Sobański, prezes wydawnictwa branżowego Business Image i organizator przedsięwzięcia. Do grupy wciąż zgłaszają się kolejni przetwórcy. Przetarg na dostawę energii ruszy prawdopodobnie w czerwcu.
Według ekspertów, wspólne zakupy mogą być bardzo opłacalne dla przedsiębiorstw, które zużywają dużo prądu. - Zwłaszcza, jeśli ich zapotrzebowanie na energię jest stabilne. W przeciwnym przypadku istnieje ryzyko złego oszacowania prognozy zapotrzebowania. Odchylenia rzeczywistego zużycia energii od prognozy obciążą kosztami całą grupę zakupową. Podobnie jak opóźnienia jednej firmy, dotyczące np. płatności, może przełożyć się na wstrzymanie przez sprzedawcę realizacji kontraktu dla wszystkich podmiotów - zauważa Tomasz Dobkowski, partner zarządzający firmy doradczej Audytel.
Dlatego tak ważny jest właściwy dobór firm tworzących grupę zakupową. – A także wzajemne zaufanie, sprawność działania organizatora grupy oraz dokładna analiza - ile prądu chcemy kupić i na jaki okres - dodaje Dobkowski.