Pierwszy projekt raportu o łupkach w Parlamencie Europejskim

Projekt raportu Parlamentu Europejskiego "w sprawie przemysłowych, energetycznych i innych aspektów gazu i ropy łupkowej" może stać się pierwszym oficjalnym dokumentem UE, w którym nareszcie słychać głos rozsądku w dyskusji europejskiej na temat rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego

Publikacja: 31.03.2012 09:40

Pierwszy projekt raportu o łupkach w Parlamencie Europejskim

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Red

Przyjęcie go przez PE w takiej formie, jest szansą na zakończenie niemerytorycznej, emocjonalnej i w gruncie rzeczy zaściankowej debaty, która spowalnia rozwój tego sektora w Europie.

Projekt raportu choć powstaje w procedurze "z własnej inicjatywy"' a zatem nie jest dokumentem legislacyjnym Parlamentu Europejskiego, ma jednak istotne znaczenie dla budowy pozytywnego klimatu wokół gazu łupkowego. Ograniczy bowiem niepewność inwestycyjną, która jest bardzo niepożądana w strategicznym planowaniu inwestycji.

W moim przekonaniu nie ma potrzeby tworzenia raportów legislacyjnych regulujących sektor wydobycia surowców niekonwencjonalnych na poziomie europejskim. Już dziś istnieją zresztą restrykcyjne i w pełni wystarczające dyrektywy środowiskowe, które w stopniu odpowiednim zabezpieczają środowisko naturalne i interesy mieszkańców. Dlatego wierzę, że UE nie będzie proponować nowych i dodatkowych przepisów, a tym samym przeregulowywać rynku i tworzyć niepotrzebnych barier. W tym przypadku UE najlepiej przyczyni się do rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego, jeśli nie będzie przeszkadzała w jego budowaniu. Od kilku lat obserwujemy jak polityka unijna coraz częściej nie uwzględnia priorytetów rozwojowych części krajów członkowskich, a także nie zapewnia wzrostu konkurencyjności Europy - najlepiej ilustrującym tę tendencje przykładem jest restrykcyjna polityka klimatyczna forsowana przez cześć unijnych decydentów.

Oczywiście życzyłabym sobie tego, i takie rekomendacje na etapie tworzenia raportu Instytut Kościuszki przekazał jego autorce pani Niki Tzaveli, żeby uwzględniona została możliwość wsparcia sektora gazu niekonwencjonalnego przez fundusze europejskie, na takiej samej zasadzie jak wspierany jest przemysł solarny czy wiatrowy. Nieuzasadnione byłoby uprzywilejowanie jednych sektorów niskoemisyjnych wobec innych. Co podkreśla raport gaz przyczynić się może do ograniczenia emisji CO2 i sprostania założonym celom redukcyjnym.

Co więcej unijne wsparcie finansowe może pomóc rozwinąć własną europejską technologię wydobycia gazu niekonwencjonalnego. Dlatego mamy nadzieję, że taka rekomendacja znajdzie się w finalnej wersji raportu.

Oceniając treść projektu, zauważyć także należy, że jego autorka zdaje sobie sprawę z faktu, iż UE nie jest odizolowaną wyspą, tylko podmiotem globalnych procesów i nie może pozwolić sobie na spowolnienie gospodarcze wynikające z wysokich kosztów energii elektrycznej oraz na obniżenie konkurencyjności i atrakcyjności inwestycyjnej na tle innych światowych graczy.

W projekcie raportu zawarte jest trafne przewidywanie, że rewolucja surowców niekonwencjonalnych - gazu i ropy - będzie miała charakter ogólnoświatowy.  W tym kontekście UE nie powinna przegapić szansy jaką jest rozwój sektora surowców niekonwencjonalnych, bowiem może to doprowadzić do dalszego obniżania jej pozycji wśród wiodących światowych gospodarek.

Globalny rynek gazu, który w przeciągu kilku lat - dzięki dalszemu rozwojowi sektora gazu skroplonego i ekspansji gazu niekonwencjonalnego - może stanie się faktem,  pomoże rozwiązać problem wysokich cen gazu ziemnego, jego ograniczonej podaży oraz przyczynić się do redukcji emisji CO2. Dlatego projekt raportu wzywa Komisję Europejską do implementowania w ramach procesu tworzenia Energy Road Map 2050 oceny perspektyw rozwoju gazu łupkowego.

Przede wszystkim jednak gaz łupkowy przedstawiany jest jako szansa na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego wielu z tych krajów unijnych, które są uzależnione od importu gazu, kupowanego po bardzo wysokich cenach narzucanych przez regionalnego monopolistę.

Projekt raportu to głos rozsądku skierowany nie tylko do unijnych decydentów, ale także do władz tych, krajów, które zdecydowały się, lub w najbliższym czasie zdecydują, na rozwój sektora surowców niekonwencjonalnych. Raport wzywa bowiem do zweryfikowania poprzez większą ilość odwiertów zasobów gazu niekonwencjonalnego, a także m.in. do zbudowania potrzebnej infrastruktury energetycznej, stworzenia warunków do edukacji i szkoleń celem podniesienia ilości wykwalifikowanych pracowników.

Projekt raportu ma zatem potencjał by stać się dużym wsparciem dla krajów, które chcą rozwijać w swoich krajach technologie wydobycia złóż niekonwencjonalnych.

Przyjęcie go przez PE w takiej formie, jest szansą na zakończenie niemerytorycznej, emocjonalnej i w gruncie rzeczy zaściankowej debaty, która spowalnia rozwój tego sektora w Europie.

Projekt raportu choć powstaje w procedurze "z własnej inicjatywy"' a zatem nie jest dokumentem legislacyjnym Parlamentu Europejskiego, ma jednak istotne znaczenie dla budowy pozytywnego klimatu wokół gazu łupkowego. Ograniczy bowiem niepewność inwestycyjną, która jest bardzo niepożądana w strategicznym planowaniu inwestycji.

Pozostało 89% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz