Firmy poszukiwawcze zainwestują w łupki 14 mld zł

Do 2021 r. przedsiębiorstwa poszukujące ropy i gazu mogą poczynić w Polsce ogromne wydatki.

Publikacja: 07.11.2013 02:51

Firmy poszukiwawcze zainwestują w łupki 14 mld zł

Foto: Bloomberg

Przewidywana skala inwestycji w projekty łupkowe to 14 mld zł. Dla porównania, w latach 2010–2013 były to 2 mld zł – ocenia Kamlesh Parmar, prezes Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego i dyrektor generalny 3Legs Resources.

Jego zdaniem w Polsce musi nastąpić przyspieszenie prowadzonych prac, jeśli chcemy, aby w miarę szybko ruszyło wydobycie gazu z łupków. Zauważył, że w amerykańskim stanie Pensylwania w ostatnich czterech latach na obszarze 16 tys. km kw. wykonano 1607 otworów. W Polsce, na ponad 87 tys. km kw., wykonano ich tylko około 50.

W powszechnym odczuciu przedstawicieli branży do przyspieszenia prac poszukiwawczych niezbędne są jasne i przejrzyste procedury administracyjne oraz regulacje prawne. Musi mieć też miejsce konstruktywna współpraca z urzędnikami oraz lokalnymi społecznościami.

– By rozpocząć wiercenie, musimy uzyskać szereg zezwoleń. Oczekiwanie na zezwolenie trwa średnio około ośmiu miesięcy – stwierdził Parmar. Jego zdaniem do zwiększenia skali poszukiwań nie przekonuje inwestorów brak nowych regulacji. Branża ciągle nie wie, w jakich warunkach prawnych i na jakich zasadach przyjdzie jej działać za kilka lat.

W najbliższy piątek nowymi regulacjami łupkowymi ma się zająć komisja prawnicza. Rafał Miland z departamentu geologii i koncesji geologicznych resortu środowiska twierdzi, że zajmie się ona projektem nowelizacji prawa geologicznego i górniczego, który po tygodniu ma być gotowy do przedstawienia Radzie Ministrów.

Pod obrady rządu trafi jednak nie jeden, ale dwa projekty. Ich autorami będą resorty środowiska i skarbu. Mimo prowadzonych konsultacji i pewnych ustępstw oba ministerstwa spierają się o to, kto ma nadzorować Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, państwową spółkę, która będzie posiadać udziały w łupkowych koncesjach.

Resort skarbu chce, aby firma w 100 proc. i bezpośrednio była kontrolowana przez niego. Koncepcja Ministerstwa Środowiska przewiduje z kolei pośrednią kontrolę państwa nad NOKE poprzez bank BGK oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie