Akcjonariusze Lotosu zgodzili się na emisję akcji

Pieniądze z emisji akcji gdańska spółka chce przeznaczyć?na inwestycje?w unowocześnienie rafinerii oraz zagospodarowanie złóż ropy i gazu.

Publikacja: 09.09.2014 06:00

Akcjonariusze Lotosu zgodzili się na emisję akcji

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Akcjonariusze Grupy Lotos zgodzili się na emisję do 55 mln akcji. W efekcie zarząd spółki jeszcze w tym roku chce pozyskać z oferty ok. 1 mld zł.

Dzień prawa poboru nowych walorów wyznaczono na 18 listopada. Jeśli wszystkie papiery znajdą nabywców, będą stanowiły 29,8 proc. w podwyższanym kapitale gdańskiej spółki.

Kilka projektów

Pieniądze z emisji zarząd chce przeznaczyć na inwestycje. Jakie konkretnie, będzie wiadomo, gdy spółka opublikuje prospekt.

Kilka tygodni temu Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, ogólnikowo informował, że grupa wyda je na zakup najnowocześniejszych technologii do produkcji paliw płynnych oraz na poszukiwania oraz wydobycie ropy i gazu.

MSP doprecyzowuje i mówi o budowie tzw. instalacji opóźnionego koksowania i instalacji towarzyszących. W efekcie ma wzrosnąć efektywność działalności rafineryjnej dzięki pogłębieniu stopnia przerobu ropy. To oznacza, że docelowo produkty niskomarżowe wytwarzane w Gdańsku zostaną zastąpione w znacznej mierze produktami wysokomarżowymi.

545 mln zł wyniósł odpis aktualizujący wartość inwestycji w norweskie złoże Yme dokonany w sierpniu

Chętniej o celach emisji mówią analitycy.

– Grupa Lotos pieniądze z emisji przeznaczy przede wszystkim na budowę instalacji koksowania, węzła odzysku wodoru i zagospodarowanie roponośnego złoża B8. Na więcej projektów środków raczej nie wystarczy – mówi Tomasz Ściesiek, analityk Ipopema Securities.

MSP weźmie udział

W emisji będzie uczestniczył resort skarbu, do którego należy 53,2 proc. udziałów Grupy Lotos. – Jesteśmy przygotowani na objęcie akcji w podwyższonym kapitale zakładowym – mówi Rafał Baniak, wiceminister skarbu.

1,7 mld zł wydała łącznie do tej pory Grupa Lotos na zakup i zagospodarowanie roponośnego złoża Yme

Nowe akcje resort obejmie ze środków zgromadzonych w funduszu restrukturyzacji przedsiębiorców, którym zarządza. Na razie nie ma decyzji, ile akcji dokładnie kupi. Zapewne będzie to liczba proporcjonalna do posiadanych udziałów.

Baniak przekonuje, że planowane przez Grupę Lotos inwestycje zakładają osiągnięcie wymiernych korzyści ekonomicznych i przyczynią się do wzrostu bezpieczeństwa energetycznego Polski.

– Test prywatnego inwestora wykazał, że inwestycja jest rentowna i ma uzasadnienie biznesowe, a minister skarbu państwa, obejmując akcje, zachowa się jak prywatny inwestor – tłumaczy. Test prywatnego inwestora to dokument sporządzany przez niezależną firmę, która stwierdza, czy państwo, nabywając akcje, zachowuje się jak prywatny inwestor motywujący swoje działania chęcią osiągnięcia zysku.

Jaka cena?

– Moim zdaniem deklaracja zakupu akcji przez resort skarbu przesądza o powodzeniu całej emisji. Wydaje mi się, że cena emisyjna będzie się mieścić w przedziale 20–25 zł – twierdzi Ściesiek.

Zakładając, że Grupa Lotos sprzeda wszystkie nowe papiery, można oszacować cenę emisyjną na 18,2 zł. Wczoraj na GPW już notowanymi papierami inwestorzy handlowali po ok. 29,4 zł (-1,61 proc.).

Spółka podaje, że o ostatecznej cenie emisyjnej i kwocie pozyskanych pieniędzy zdecyduje m.in. sytuacja makroekonomiczna, sytuacja na rynkach kapitałowych, popyt na akcje firmy oraz ostatecznie ustalone warunki emisji.

Grupa ma dziś ograniczone możliwości zadłużania się. Ponadto w I półroczu zanotowała 154,9 mln zł skonsolidowanej straty netto. Wynikała ona głównie z odpisu aktualizującego wartość inwestycji w norweskie złoże ropy Yme.

Akcjonariusze Grupy Lotos zgodzili się na emisję do 55 mln akcji. W efekcie zarząd spółki jeszcze w tym roku chce pozyskać z oferty ok. 1 mld zł.

Dzień prawa poboru nowych walorów wyznaczono na 18 listopada. Jeśli wszystkie papiery znajdą nabywców, będą stanowiły 29,8 proc. w podwyższanym kapitale gdańskiej spółki.

Pozostało 90% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie