Największy wytwórca energii w kraju i gazowy operator systemu przesyłowego do końca roku opracują studium wykonalności projektu Power-to-Gas. Przygotowana dokumentacja przesądzi o kluczowych aspektach przy realizacji testowej instalacji magazynowania energii w postaci np. paliwa gazowego w rurociągach.
Paliwo przyszłości
Już dziś PGE sygnalizuje, że pilotaż zakłada budowę instalacji o mocy do 20 MW w jednej z pięciu lokalizacji. Koszt projektu w przeliczeniu na 1 MW mocy zainstalowanej szacuje się na około 1 mln euro (plus/minus 20 proc.). Oznacza to wydatek rzędu 16–24 mln euro. Komercyjne wykorzystanie takiej instalacji dawałoby PGE możliwość zagospodarowania nadwyżek energii produkowanej przez farmy wiatrowe. Do końca roku grupa odda kolejne 200 MW mocy w tej technologii i będzie miała łącznie blisko 530 MW mocy wiatrowej.
Jak to działa? Energia produkowana z takiego źródła przemieniana jest w procesie elektrolizy w wodór, który wtłacza się do rur gazowych (można go też przemienić na metan – główny składnik gazu ziemnego).
Takie paliwo może być później wykorzystywane w motoryzacji czy oferowane jako awaryjny nośnik energii prosumentom, czyli osobom produkującym energię we własnych domach, np. z ogniw fotowoltaicznych.
Z kolei Gaz-System w sposób bardziej efektywny wykorzysta swoją infrastrukturę.