W dokumencie zaznaczono, że skala planowanych wydatków uwzględnia przeprowadzenie transformacji w sposób akceptowalny społecznie, przy jednoczesnym zagwarantowaniu bezpieczeństwa energetycznego, utrzymaniu konkurencyjności gospodarki oraz ograniczeniu oddziaływania na środowisko. Całkowite nakłady inwestycyjne mają sięgnąć 1 600 mld zł. W samym sektorze paliwowo – energetycznym wyniosą one ok. 867–890 mld zł, zaś w innych sektorach (przemysł, gospodarstwa domowe, usługi, transport i rolnictwo) ok. 745 mld zł. Tylko na obszar wytwarzania energii elektrycznej popłynie 320 – 342 mld zł, z czego ok. 80 proc. zostanie przeznaczonych na moce bezemisyjne tj. OZE i energetykę jądrową.
Bloomberg
Strategia wskazuje też, że po 2020 r. ciężar finansowania inwestycji rozwojowych będzie przenoszony w większym stopniu na środki krajowe – publiczne i prywatne. Znaczenie środków UE będzie relatywnie mniejsze, choć nadal istotne. Część kosztów, takich jak funkcjonowanie rynku mocy (4 mld zł rocznie) czy system wsparcia wysokosprawnej kogeneracji (36,3 mld zł w l. 2020 – 2048 r.) będą przerzucone na odbiorców energii w rachunkach za prąd.
Strategia stanowi, że krajowe zasoby węgla pozostaną istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski. Udział węgla w strukturze zużycia energii osiągnie nie więcej niż 56 proc. w 2030 r. i 28 proc. w 2040 r., a przy podwyższonych cenach uprawnień do emisji CO2 może spaść do poziomu 37 proc. w 2030 r. i 11 proc. dziesięć lat później. W 2020 r. udział węgla w miskie energetycznym wynosił 72 proc. Coraz większą rolę odgrywać będą źródła odnawialne – ich poziom w strukturze krajowego zużycia energii elektrycznej netto wyniesie nie mniej niż 32 proc. w 2030 r., co umożliwi przede wszystkim rozwój fotowoltaiki oraz morskich farm wiatrowych. Dla osiągnięcia takiego poziomu OZE w bilansie, niezbędny jest rozwój infrastruktury sieciowej, technologii magazynowania energii, a także rozbudowa jednostek gazowych jako mocy regulacyjnych. W 2033 r. wdrożona zostanie energetyka jądrowa – łącznie powstanie sześć bloków jądrowych o mocy 6 – 9 GW), która wzmocni podstawę systemu i wpłynie na redukcję emisji zanieczyszczeń z sektora.
Adobe Stock