ZE PAK może się znaleźć w grupie kapitałowej Enei

Zygmunt Solorz-Żak prowadził rozmowy w sprawie zbycia akcji PAK w zamian za walory poznańskiej spółki – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 28.06.2016 21:00

ZE PAK może się znaleźć w grupie kapitałowej Enei

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Jeden z najbogatszych Polaków, który kontroluje prawie 51,6 proc. udziałów w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, prowadził rozmowy w sprawie zbycia tego pakietu w zamian za akcje Enei – twierdzi nasz informator. Dodaje, że Solorz-Żak miałby otrzymać walory poznańskiej grupy w ramach nowej emisji akcji.

Dzięki takiej transakcji Skarb Państwa pośrednio odzyskałby kontrolę nad ZE PAK, gdyż kontroluje Eneę. Przedstawiciele obecnego rządu od dawna mówią o prywatyzacjach, które ich zdaniem były co najmniej błędem. Poza ZE PAK wymienia się m.in. Ciech oraz PKP Energetykę.

Solorz-Żak, realizując transakcję z Eneą, otrzymałby możliwość wyjścia z inwestycji, która budzi wiele kontrowersji. Wystarczy wspomnieć, że Ministerstwo Skarbu Państwa złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy sprzedaży kopalni Adamów spółce Zespół Elektrowni PAK. Nasze źródło podaje, że przedstawiciele rządu mieli się zgodzić na wymianę akcji pod warunkiem, że Aleksander Grad przestanie być prezesem ZE PAK, co też się stało.

Krótkie odpowiedzi

Przedstawiciele rządu i zainteresowanych spółek nie potwierdzają informacji o przejęciu ZE PAK przez Eneę. Wprost temu też nie zaprzeczają.

– Ministerstwo Energii nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie zakupów udziałów w spółkach energetycznych – odpowiedział jednym zdaniem wydział prasowy tego resortu na nasze pytania dotyczące ewentualnej transakcji. Nie odpowiedział m.in., czy Solorz-Żak i podmioty z nim powiązane w zamian za akcje ZE PAK otrzymają lub mogą otrzymać akcje nowej emisji Enei oraz czy w grę wchodzi jakaś inna forma płatności.

Sławomir Krenczyk, rzecznik prasowy Enei, powiedział, że spółka nie komentuje naszych informacji.

– Nic mi na ten temat nie wiadomo – uciął z kolei Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Solorza-Żaka.

Oceny analityków

Według Kamila Kliszcza, analityka DM mBanku, ewentualne przejęcie udziałów w ZE PAK nie przyniesie istotnych korzyści Enei. – Dziś podstawowym zadaniem poznańskiej grupy jest jak najlepsze zagospodarowanie węgla kamiennego, który wydobywa stosunkowo niedawno przejęta Bogdanka. Wchodzenie w nowy obszar działalności, czyli energetykę zasilaną węglem brunatnym, wydaje mi się niecelowe – mówi Kliszcz.

Jego zdaniem ewentualna fuzja nie przyniosłaby też żadnych istotnych synergii i niemal na pewno byłaby negatywnie odebrana przez rynek. – Enea już jest wyceniana przez inwestorów poniżej wartości godziwej. W przypadku ZE PAK kluczem będą parametry transakcji – twierdzi Kliszcz.

– Ewentualne przejęcie ZE PAK przez Eneę oceniam jednoznacznie negatywnie dla tej ostatniej. Dla poznańskiej grupy taka transakcja to nie tylko wejście w nowy segment działalności, jakim jest wytwarzanie na węglu brunatnym (spółce brak tu kompetencji), ale też kolejny istotny wydatek kapitałowy oraz wzięcie na siebie znacznego obciążenia przyszłymi znacznymi wydatkami inwestycyjnymi. Co gorsza, rodzaj bloków ZE PAK w najmniejszym stopniu nie pozwala na wykorzystanie ostatnio zakupionego aktywa, jakim jest producent węgla energetycznego Bogdanka – dodaje Paweł Puchalski, analityk BZ WBK. Jego zdaniem w rzeczywistości Enea zakupiłaby konkurencyjną technologię, wypierającą energię z węgla energetycznego.

Puchalski nie chce szacować, według jakiego parytetu miałyby być obejmowane akcje Enei w zamian za walory ZE PAK, jaka byłaby wartość nowej emisji Enei czy w końcu jaka byłaby cena płacona za akcję ZE PAK (sześciomiesięczna średnia wynosi 9,15 zł).

Jeden z najbogatszych Polaków, który kontroluje prawie 51,6 proc. udziałów w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, prowadził rozmowy w sprawie zbycia tego pakietu w zamian za akcje Enei – twierdzi nasz informator. Dodaje, że Solorz-Żak miałby otrzymać walory poznańskiej grupy w ramach nowej emisji akcji.

Dzięki takiej transakcji Skarb Państwa pośrednio odzyskałby kontrolę nad ZE PAK, gdyż kontroluje Eneę. Przedstawiciele obecnego rządu od dawna mówią o prywatyzacjach, które ich zdaniem były co najmniej błędem. Poza ZE PAK wymienia się m.in. Ciech oraz PKP Energetykę.

Pozostało 82% artykułu
Elektroenergetyka
Ukraina zaskoczyła. Wyprodukowała nadmiar prądu i wysłała do Polski
Elektroenergetyka
Enea podaje wyniki i przypomina o zawieszeniu NABE
Elektroenergetyka
Kolejny państwowy kontrakt-widmo. Tak się kończy kupowanie biomasy na pustyni
Elektroenergetyka
Straty Ukrainy po największym rosyjskim ataku na obiekty energetyczne
Elektroenergetyka
Enea po Orlenie. Kolejny kontrakt-widmo, tym razem na biomasę