Państwowe spółki planują energetyczne przejęcia

Do zwiększenia udziałów w rynku ciepłowniczym szykuje się już nie tylko Polska Grupa Energetyczna, ale także Energa.

Publikacja: 09.08.2017 20:28

Państwowe spółki planują energetyczne przejęcia

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala Waldemar Kompala

Energa nie ujawnia budżetu na akwizycje. Zapewnia, że ma pieniądze i chce przejmować aktywa różnego rodzaju. Warunek jest jeden: transakcja ma być opłacalna.

– Jeśli cena transakcji okaże się atrakcyjna, to jesteśmy zainteresowani kupnem aktywów zarówno kogeneracyjnych, jak i odnawialnych, w tym wiatraków – przyznał Daniel Obajtek, prezes gdańskiego koncernu. Nie odniósł się jednak do pytania o zainteresowanie projektami elektrowni słonecznych, które zdobyły kontrakty w grudniowej lub czerwcowej aukcji dla źródeł do 1 MW.

– Rozmowy z zainteresowanymi już trwają. Mogą się zakończyć transakcją raczej w przyszłym roku, ale niewykluczone, że coś się zadzieje jeszcze w tym – podkreślił Obajtek.

Akwizycje, ale też budowa własnych źródeł, takich jak planowany w Ostrołęce nowy blok węglowy na 1 tys. MW czy elektrownia na Wiśle, mają doprowadzić gdański koncern do zwiększenia równowagi między wolumenem energii sprzedawanej klientom (jest ich już 3 mln), a tą wytwarzaną we własnych źródłach.

Potencjał ciepłowni

– Nie chcemy finansować cudzych pomysłów – stwierdza z kolei Henryk Baranowski, prezes PGE, pytany o zainteresowanie projektami słonecznymi. Firma chce ograniczyć inwestycje w segmencie energetyki odnawialnej do wydatków na „utrzymanie majątku”.

Za to na rynku ciepłowniczym największy w kraju wytwórca ma nadzieję na dalsze umacnianie pozycji. Do końca roku jest szansa na kolejne listy intencyjne z gminami z potencjałem. Dwa już są – z Pionkami i Wolbromiem. – Obecnie rozmawiamy z kilkunastoma gminami. Z niektórymi możemy podpisać podobne listy, które przełożą się potem na współpracę biznesową. Konkretne projekty to kwestia przyszłego roku, w tym badamy rynek – precyzuje.

PGE przekłada prezentację strategii dla wydzielanej spółki ciepłowniczej. Początkowo planowała ją na wrzesień. Teraz bardziej prawdopodobny jest grudzień. – Pokazywanie planów rozwoju kogeneracji przed uzyskaniem zgody UOKiK na przejęcie aktywów EdF byłoby przedwczesne – tłumaczy Baranowski. – Nastąpi to w kolejnym miesiącu po finalizacji transakcji. Liczę, że jeszcze w tym roku.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może wydać decyzję najwcześniej w listopadzie.

Dwie z trzech opcji

Emil Wojtowicz, wiceprezes ds. finansowych PGE, odniósł się do wizji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego samodzielnej budowy przez polskie spółki elektrowni jądrowej. – Dziś nas nie byłoby na to stać, chyba że nastąpiłby znaczący spadek kosztów – podkreślał wiceszef koncernu, którego spółka celowa PGE EJ1 jest liderem projektu atomowego (z 70-proc. udziałem). Z kolei Baranowski dodał, wskazując na plany budowy w Wielkiej Brytanii elektrowni Hinkley Point C: – Nawet EdF ma gwarancje rządu brytyjskiego w postaci kontraktu różnicowego.

Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że w miksie energetycznym Polski na 2030 r., jaki przedstawi jesienią resort energii, znajdzie się atom. Pojawią się tam też wiatraki na morzu. Oba projekty PGE traktuje na razie jako opcje. Nie porzuca jednak prac nad żadnym z nich. Badania lokalizacyjno-środowiskowe dla elektrowni jądrowej mają się zakończyć zgodnie z harmonogramem w przyszłym roku. Trwają też prace nad uzyskaniem decyzji środowiskowych dla projektów farm na Bałtyku. PGE nie wyklucza realizacji obu projektów w przyszłej dekadzie. Wiele jednak będzie zależało od otoczenia regulacyjnego i modelu finansowania.

Trzecia opcja to odkrywki węgla brunatnego. Jest zgoda na uruchomienie Złoczewa, który ma szansę na koncesję w przyszłym roku (decyzja o budowie musi zapaść do połowy dekady). Gubin – w 2020 r.

Akcje Energi na GPW zyskały w środę 0,15 proc., a PGE straciły 2,15 proc.

Energa nie ujawnia budżetu na akwizycje. Zapewnia, że ma pieniądze i chce przejmować aktywa różnego rodzaju. Warunek jest jeden: transakcja ma być opłacalna.

– Jeśli cena transakcji okaże się atrakcyjna, to jesteśmy zainteresowani kupnem aktywów zarówno kogeneracyjnych, jak i odnawialnych, w tym wiatraków – przyznał Daniel Obajtek, prezes gdańskiego koncernu. Nie odniósł się jednak do pytania o zainteresowanie projektami elektrowni słonecznych, które zdobyły kontrakty w grudniowej lub czerwcowej aukcji dla źródeł do 1 MW.

Pozostało 85% artykułu
Elektroenergetyka
Enea podaje wyniki i przypomina o zawieszeniu NABE
Elektroenergetyka
Kolejny państwowy kontrakt-widmo. Tak się kończy kupowanie biomasy na pustyni
Elektroenergetyka
Straty Ukrainy po największym rosyjskim ataku na obiekty energetyczne
Elektroenergetyka
Enea po Orlenie. Kolejny kontrakt-widmo, tym razem na biomasę
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Elektroenergetyka
Rosjanie zniszczyli największą elektrownię w obwodzie kijowskim. Jest reakcja UE