– Taki model biznesowy funkcjonuje już w PGE, czy Tauronie i się sprawdza, więc dlaczego nie miałby być wprowadzony szerzej – stwierdził Maciej Bando.

Jego zdaniem kontrakt długoterminowy na dostawy węgla można zastąpić udziałami w kopalniach. Jednak jego zdaniem trzeba szukać złotego środka, czyli dywersyfikować źródła dostaw surowca.

– Nie przesadzić z liczbą elektrowni, które mają mieć własne kopalnie. Przykładowo jedna trzecia węgla mogłaby pochodzić z własnych zasobów, jedna trzecia byłaby kupowana z innych polskich kopalni, a reszta mogłaby być importowana – dodał Bando.

Rada Ministrów zdecydowała w ubiegłą środę o wniesieniu wszystkich akcji Kompanii Węglowej do spółki Towarzystwo Finansowe Silesia. Zdaniem resortu to pierwszy krok do bezpiecznego wprowadzenia do tego podmiotu inwestorów zewnętrznych i utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej. MSP podało, że analizę projektu rozpoczęły m.in. PGE oraz Energa, które wyraziły zainteresowanie budowaniem na bazie Kompanii Węglowej silnych koncernów paliwowo -energetycznych. Analizę projektu rozpocznie także PGNiG Termika, spółka z grupy kapitałowej PGNiG.