Spółki Skarbu Państwa, także notowane na giełdzie, niekoniecznie mają zmaksymalizować zyski, a powinny służyć obywatelom – powiedział premier Donald Tusk w trakcie wystąpienia na konferencji EFNI. Notowania Polskiej Grupy Energetycznej, Tauronu i Enei notowały na sesji giełdowej we wtorek kilkuprocentowe spadki. W tle są m.in. nowe taryfy za prąd. Szef rządu dodał, że „kapitał ma narodowość”.
Rozczarowanie premierem
W poniedziałek premier spotkał się z prezesami największych spółek energetycznych. Dyskusja miała dotyczyć m.in. podejścia do zysków tych podmiotów, a więc PGE, Enei, Tauronu czy Orlenu. Przedstawiciele tych firm usłyszeli kilka wskazówek od premiera, które ten powtórzył jeszcze na konferencji EFNI dzień później. Jak mówił szef rządu, „zadaniem państwowego menedżera, nawet jeżeli stoi na czele giełdowej spółki, np. w przypadku spółki energetycznej, jest zapewnienie państwu polskiemu bezpieczeństwa energetycznego, a polskim gospodarstwom domowym i przedsiębiorcom możliwie taniej i powszechnie dostępnej energii”. – Gdyby tylko maksymalizacja zysku spółki Skarbu Państwa miała sens, to właściwie po co państwo w takiej spółce – mówił premier.
Ta wskazówka, którą premier miał przekazać na początku tego tygodnia na spotkaniu z prezesami spółek energetycznych, zbiegła się w czasie z giełdowymi komunikatami spółek energetycznych. Polska Grupa Energetyczna i Tauron zapowiedziały dzień przed wypowiedzią szefa rządu, że nie wypłacą dywidendy za poprzedni rok. Giełdowe komunikaty tych dwóch spółek w połączeniu ze stanowiskiem premiera, który polecił firmom, aby te „niekoniecznie kierowały się zyskiem” przy swoich decyzjach dał efekt dużych spadków na giełdzie. Te dwa wspominane giganty elektroenergetyczne traciły na wtorkowej sesji giełdowej po ok. 10 proc. Mniej, bo „tylko” 4 proc. traciła Enea.
Nasi rozmówcy wskazują, co stanowisko premiera może oznaczać dla obecnych zarządów spółek energetycznych, które były ocenianie dotychczas dobrze przez rynek – jako te, które będą kierowały się przede wszystkim dobrem majątku, którym kierują.