Rada Ministrów przyjęła w ubiegłym tygodniu projekt noweli prawa energetycznego. Szkoda, że tak późno: gdyby te rozwiązania zostały przyjęte wcześniej, być może udałoby się uniknąć wyłączeń znaczącej mocy energii z OZE, do których doszło 23 kwietnia.
Nowe rozwiązania przewidują m.in., że odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych i mikroprzedsiębiorcy o rocznym zużyciu poniżej 100 tys. kWh uzyskają dostęp do narzędzia porównywania ofert sprzedaży energii elektrycznej. Będą mogli zawierać umowy z tzw. cenami dynamicznymi, mające pozwolić konsumentom na dostosowanie zużycia energii do aktualnej ceny na rynku, która powinna być aktualizowana co 15 minut. Ma to zachęcić do pobierania prądu w godzinach, gdy np. zapotrzebowanie jest mniejsze, a produkcja energii duża – tak jak miało to miejsce w ostatnią niedzielę.