Polski system energetyczny uniknął „czarnego piątku”. Zaledwie 4 proc. rezerwy

Ponad 4 proc. – tyle wynosiła rezerwa mocy do produkcji prądu wieczorem w piątek 23 września. Dzięki działaniom zapobiegawczym rezerwa ta ostatecznie zwiększyła się w krytycznych godzinach wieczornych. Za gotowość do działań awaryjnych płacimy każdego roku miliardy złotych. Odkąd działa Rynek Mocy, pierwszy raz mechanizm ten przyjęty w 2017 r. został użyty w boju i sprawdził się.

Publikacja: 23.09.2022 19:24

Polski system energetyczny uniknął „czarnego piątku”. Zaledwie 4 proc. rezerwy

Foto: Adobe Stock

W piątek, 23 września 2022 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne ogłosiły okresy zagrożenia na rynku mocy (dostaw energii – red.) w godz. 19-20 i 20-21. Jest to sygnał tylko dla jednostek rynku mocy, by w tych godzinach zrealizowały swoje obowiązki mocowe. - Ogłoszenie okresu zagrożenia nie ma wpływu na odbiorców energii elektrycznej - podkreśla PSE, uspokajając, że nie chodzi o fizyczny brak mocy do produkcji energii, ale kurczącą się rezerwę na wypadek nagłego zdarzenia, którego nie można wykluczyć. - Ogłoszenie okresu zagrożenia wynika z braku wystarczającej rezerwy w systemie. Ta sytuacja jest spowodowana ubytkami awaryjnymi jednostek wytwórczych oraz niską generacją OZE, zwłaszcza w szczycie wieczornym - podaje PSE.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Elektroenergetyka
Bałtowie odłączają się od Rosji. Kluczowa rola Polski
Elektroenergetyka
Grzegorz Kinelski, prezes Enei: Planujemy w naszej strategii kolejne bloki gazowe
Elektroenergetyka
Bałtyckie tygrysy kończą z rosyjskim prądem
Elektroenergetyka
Norwegia nie chce prawa energetycznego UE i wprowadza stałe ceny prądu
Elektroenergetyka
Będą kolejne systemy wsparcia dla elektrowni. Skorzystają elektrownie gazowe