Już lakoniczny komunikat Energi sugeruje, że sytuacja w firmie ma charakter tymczasowy: rada nadzorcza kwituje, że „podstępowanie kwalifikacyjne na stanowisko prezesa zakończyło się bez wyłonienia najlepszego kandydata”.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy prezes Energi już odwołany
Można się zatem spodziewać, że w chwili gdy odpowiedni kandydat się pojawi, Ksepko nie utrzyma stanowiska. Od 2015 roku firma miała już dziewięciu prezesów, z których żaden nie wytrwał dłużej niż rok (wśród nich był m.in. obecny szef PKN Orlen, Daniel Obajtek). Ostatnim wieloletnim menedżerem firmy był zatem Mirosław Bieliński, kierujący Energą w latach 2008-2015.
Rynek zareagował na te kadrowe roszady bez większych emocji. Notowania akcji Energa S.A. spadły w poniedziałek o ok. 1,36 proc.