Biznesplan państwowej PGG tworzonej z mozołem w miejsce Kompanii Węglowej zakłada spadek operacyjnych kosztów wydobycia do 214 zł/t już w przyszłym roku. Łącznie z amortyzacją wydobycie tony czarnego paliwa może więc kosztować 235 zł/t.
Tymczasem energetyka za węgiel z Kompanii Węglowej płaciła w ostatnich miesiącach 200 zł/t – szacuje Krzysztof Kubiszewski z DM Trigon.
Spodziewa się, że ceny węgla wzrosną do wskazanych 235 zł/t, mimo że są duże zapasy węgla zgromadzone na zwałach kopalń i przy elektrowniach – wystarczyłyby prawdopodobnie na ponad kwartał.
Jak tłumaczy Kubiszewski, każda z energetycznych spółek Skarbu Państwa po wejściu kapitałowym do węglowej grupy będzie zainteresowana poprawą jej wyników. – Spółki będą miały motywację przenieść wyższe ceny węgla na klienta końcowego w cenach hurtowych energii – wyjaśnia analityk. – Cena energii musi wzrosnąć średnio o 18 zł/MWh, żeby biznesplan PGG się dopinał.
To scenariusz optymistyczny dla energetyki inwestującej w PGG 1,5 mld zł, ale pesymistyczny dla odbiorców energii, zwłaszcza przedsiębiorstw. Bo oznacza ponad 11-proc. podwyżkę cen prądu w hurcie w porównaniu z obecnym ich poziomem na Towarowej Giełdzie Energii.