Aktualizacja: 14.02.2025 20:14 Publikacja: 23.11.2021 19:16
Foto: Adobe Stock
Notowania na Towarowej Giełdzie Energii kolejny raz w tym roku wskazały rekordowo wysokie ceny energii w kontrakcie TGEBase. 1 MWh kosztowała z dostawą na jutro już blisko 750 zł. Rok temu o tej samej porze roku, cena była trzy razy niższa od obecnej. To przede wszystkim efekt rekordowych cen uprawnień do emisji CO2, które w poniedziałek 22 listopada osiągnęły poziom 70 euro za tonę.
Pod koniec października odbyło się webinarium organizowane przez firmę Vertis pt. „EU ETS for shipping: getting ready to ride the wave”. Podczas tego spotkania firma Vertis przedstawiła swoje najnowsze projekcje cenowe dla uprawnień EUA w okresie do 2030 r. Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami w swoim co miesięcznym raporcie przytacza możliwe scenariusze wzrostu cen ujęte w tej prezentacji. W scenariuszu pro-wzrostowym ceny uprawnień mogą wzrosnąć w następnym roku aż do ok. 110 euro (z ok. 70 euro obecnie). Natomiast na koniec obecnego okresu EU ETS, ceny mogą być jeszcze wyższe i osiągnąć wartości nawet ok. 170 euro. Z kolei w alternatywnym scenariuszu projekcje są bardziej ostrożne – w 2022 r. ceny mogą oscylować wokół 70 euro, a w 2030 r. – ok. 115 euro.
NFOŚiGW składa zawiadomienie do prokuratury dotyczące kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu "Czyste Powietrze". Podejrzane umowy opiewają na ok. 600 mln zł. Program jest czasowo zawieszony. Fimy, wykonujące termomodernizacje chwalą działania zaradcze, krytykują jednak wstrzymanie programu.
Polski rząd zabiega w UE, aby system handlu uprawnieniami do emisji CO2, który ma objąć budownictwo i transport (EU ETS 2), wszedł w życie w późniejszym terminie. Jeśli to się nie uda, nowy tzw. podatek od ogrzewania, który dotknie domy jednorodzinne ogrzewane paliwami stałymi, wejdzie w życie w 2027 r., a więc w roku wyborczym w Polsce.
Według Najwyższej Izby Kontroli, gospodarowanie środkami uzyskanymi ze sprzedaży uprawnień EU ETS było zgodne z przepisami, ale nie chroniło w sposób wystarczający interesów budżetu państwa oraz powiązania poniesionych wydatków z redukcją emisji CO2.
Coraz więcej środków ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 trafia na potrzeby związane z transformacją energetyczną. To jednak efekt działań KE aniżeli polskich rządów.
Obowiązkowa lista zielonych urządzeń i materiałów (ZUM), szansa na najwyższe dofinansowanie, doprecyzowanie prefinansowania i pełnomocnictwa oraz wzmocnienie budżetu środkami europejskimi – to elementy, które miały znaleźć się w aktualizacji.
Bezpieczeństwo energetyczne i gospodarcze w Europie, a także zapewnienie odpowiednich ram prawnych dla funkcjonowania platform internetowych to najważniejsze dziś wyzwania dla europejskiego prawa, a także dla tych, którzy je tworzą i stosują – mówi prof. Maciej Szpunar, pierwszy rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE.
Polskimi złożami węgla koksującego, ale i co ciekawe energetycznego interesują się zagraniczni inwestorzy. Przykładem jest Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) z kapitałem amerykańskim, szwajcarskim i niemieckim. O możliwościach, ale i kosztach budowy nowych kopalń w Polsce mówi nam dr Krzysztof Wilgus, prezes SCIGC.
Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy CE – największego w Europie akceleratora zrównoważonej energetyki oraz czystej technologii, wylicza, że wartość inwestycji we wszystkich spółkach będących w portfelu tego podmiotu sięgnie 100 mld euro do 2030 r.
- Regulacje emisji CO2 z samochodów warto zmienić. Jeżeli się tym nie zajmiemy, bardzo szybko europejski sektor samochodowy przestanie być europejski - mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu w polskiej gospodarce po trudnych doświadczeniach ostatnich lat – ogłosił w poniedziałek na GPW w Warszawie premier Donald Tusk. Przełom ma przynieść strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje.
Gospodarczy plan rządu obejmuje obietnicę zapewnienia stabilnych dostaw energii. Część z niezbędnych inwestycji już się toczy, ale czy dzięki nim ceny prądu będą niższe? Donald Tusk nie udzielił na to pytanie konkretnej odpowiedzi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas