Normy jakości dla pomp ciepła łapią opóźnienie

Producenci i importerzy pomp ciepła dostają więcej czasu na dostosowanie się do zmian w programie „Czyste Powietrze”. Opozycja grzmi, a minister klimatu i środowiska (MKiŚ) zapowiada kontrolę tej decyzji. Nowe rygorystyczne normy jakości miały sprawić, że urządzenia gorszej jakości będą wyeliminowane z rynku.

Publikacja: 13.05.2024 09:00

Pompa ciepła

Pompa ciepła

Foto: Adobe Stock

Od 22 kwietnia 2024 r. obowiązują nowe zasady w programie „Czyste Powietrze”, obejmujące m.in. wymogi dotyczące pomp ciepła, na które beneficjenci programu mogą uzyskać dofinansowanie. Zgodnie z wprowadzonymi zmianami, pompy ciepła kupione od 14 czerwca 2024 r. miały być kosztem ujętym dofinansowaniem tylko wtedy, gdy ich parametry techniczne będą potwierdzone wpisem na listę zielonych urządzeń i materiałów (ZUM) na podstawie badań przeprowadzonych w akredytowanym laboratorium zlokalizowanym w kraju UE lub EFTA. Badania pomp ciepła muszą potwierdzać spełnienie wymagań technicznych określonych w unijnych rozporządzeniach o etykietowaniu i ekoprojekcie. Jednak nowe kryteria – jak informuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej producenci i importerzy pomp ciepła dostają więcej czasu na dostosowanie się do zmian w programie „Czyste Powietrze”. – Wymagane badania techniczne urządzeń z europejskimi znakami jakości mają dostarczyć do 31 grudnia 2024 r. To zagwarantuje im obecność na liście zielonych urządzeń i materiałów (lista ZUM) programu – informuje fundusz. Jak wskazuje biuro prasowe, korzystający z programu do wymiany kopciuchów będą mieli dzięki temu zagwarantowany szeroki wybór urządzeń. – Dla nich nic się zmienia – zgodnie z wprowadzonymi zmianami programu, od 14 czerwca br. mogą oni wybierać pompy ciepła, kotły zgazowujące drewno i kotły na pellet tylko z listy ZUM – czytamy w komunikacie.

Czytaj więcej

Normy emisyjne dla budynków przyjęte. UE zapewnia o swobodzie wyboru narzędzi

Skąd opóźnienie w programi„Czyste Powieyrze”? 

Dlaczego czeka nas półroczne opóźnienie? NFOŚiGW tłumaczy, że obserwuje i analizuje na bieżąco proces wpisywania urządzeń na listę ZUM. Równolegle Fundusz jest w dialogu z organizacjami branżowymi. – Z zebranych informacji wynika, że znaczna liczba pomp ciepła nie uzyska certyfikatów umożliwiającym im pozostanie na liście ZUM do zakończenia okresu przejściowego (tj. 13 czerwca 2024 r.). Decydują o tym wyłącznie kwestie proceduralne i organizacyjne. – wyjaśnia NFOŚiGW. Fundusz wyjaśnia, że dostrzega problemy branży, która zgłasza trudności z wystarczająco szybkim zrealizowaniem wymaganych badań pomp ciepła i dostarczeniem raportów w terminach gwarantujących im obecność na liście ZUM. – Dlatego MKiŚ wraz z NFOŚiGW zdecydowały o możliwości czasowego wprowadzania na listę ZUM pomp ciepła, które posiadają europejskie znaki jakości: EHPA-Q, HP KEYMARK lub EUROVENT – czytamy w komunikacie Funduszu.

Czytaj więcej

Termomodernizacja tylko certyfikowana. Aktualizacja programu Czyste Powietrze

Aby jednak ułatwić klientom wybór już certyfikatów urządzeń, te wpisane na listę ZUM, na podstawie certyfikatów potwierdzających nadanie znaku jakości, będą widoczne na liście ZUM tylko do 31 grudnia 2024 r. Warunkiem obecności tych urządzeń na liście ZUM po 31 grudnia 2024 r., będzie dostarczenie pełnych badań wykonanych m.in. zgodnie z rozporządzeniami: 811/2013, 812/2013, 813/2013, 814/2013 i normami: EN14511, EN14825, EN12102, EN15879 w akredytowanym laboratorium zlokalizowanym w kraju UE lub EFTA. – Zabezpieczy to możliwość szerokiego wyboru przez osoby korzystające z programu „Czyste Powietrze” dobrej jakości pomp ciepła a jednocześnie umożliwi producentom, dystrybutorom i importerom przeprowadzenie pełnych badań tych urządzeń – wyjaśnia Fundusz.

Czytaj więcej

Bon energetyczny zastąpi mrożenie cen energii? Jest propozycja

Głos polityków 

Ta informacja wywołała sprzeciw opozycji. – Pani Minister! Proszę sprawdzić. Wystarczy, że będzie Pani akceptowała akredytowane w UE laboratoria, a nie prywatne firmy wydające wątpliwe certyfikaty chińskim pompom ciepła. Musicie wspierać polskie firmy, a Polacy muszą mieć pewność, że kupują dobrej jakości pompę ciepła – napisał na portalu „X” poseł PiS Janusz Kowalski.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska napisała wcześniej, że poniedziałek sprawdzę szczegóły decyzji NFOŚiGW dotyczącej przedłużenia czasu na certyfikację pomp ciepła z europejskimi znakami jakości. - Nie ma tu miejsca na żadne wątpliwości. Wysłucham wyjaśnień w tej sprawie i poinformuję Państwa o ustaleniach i dalszych krokach. Działamy dla ludzi, ich bezpieczeństwo jest kluczowe – napisała na portalu X minister.

Ciepło
Nowy właściciel ciepłowni na południu kraju o swoich planach. Biomasa zamiast węgla?
Ciepło
Nawet blisko pół biliona na transformację energetyczną polskiego ciepłownictwa
Ciepło
Ciepło z serwerowni dla miasta? W Poznaniu sprawdzą, czy to możliwe
Ciepło
Elektrociepłownia z Litwy trafi na Ukrainę. Dojedzie w częściach
Ciepło
Nowa technologia ma zastąpić pompy ciepła i klimatyzatory. Niemcy szykują „rewolucję”
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10