Zarząd JSW przedstawił powody znaczących spadków wyników spółki w pierwszym półroczu. JSW zamierza przygotować program, który ma pomóc w zmniejszeniu kosztów wydobycia. Konkretów jednak brak. – Trwają intensywne prace i analizy we wszystkich aspektach działalności spółki, w tym również pochylamy się nad kosztami pracy. Jak tylko będziemy mieli pierwsze wnioski, to natychmiast o nich poinformujemy – powiedział prezes JSW Ryszard Janta.
Jest bowiem co poprawiać. Za pierwsze sześć miesięcy tego roku spółka odnotowała stratę ponad 6 mld zł. W analogicznym okresie roku poprzedniego miała 2 mld zł zysku. Wynik EBITDA wyniósł blisko 830 mln zł za pierwsze półrocze 2024 r. Rok wcześniej było to ponad 3,6 mld zł Trzeba jednak pamiętać, że w końcu września JSW informowała, że testy na utratę wartości aktywów trwałych wyniosły około 6,8 mld zł. Najbardziej niepokojący jest jednak rosnący koszt wydobycia węgla.
Czytaj więcej
Nadzór nad Jastrzębską Spółką Węglową (JSW) zmienia zdanie. Dojdzie do bezprecedensowej sytuacji uchylenia decyzji o przyznaniu absolutorium poprzedniego zarządu za 2023 rok. Po lipcowej decyzji walnego zgromadzenia spółki przetoczyła się burza polityczna bowiem absolutorium przyznano m.in. byłemu, budzącemu kontrowersje politykowi, a później członkowi zarządu JSW Wojciechowi Kałuży.
Spółka odnotowała spadek wydobycia zarówno węgla, jak i koksu, co przy spadku średnich cen węgla koksowego o blisko 11 proc. i utrzymaniu się cen koksu przełożyło się na spadek przychodów ze sprzedaży do poziomu 2,7 mld zł w drugim kwartale. – Nadal utrzymujemy ponad 21 ścian czynnych. Jednak nasz główny wskaźnik MCC (kosztu wydobycia węgla – red.) w drugim kwartale przekroczył wartość 900 zł za tonę. Natomiast zarówno EBITDA, jak i wynik netto, z uwzględnieniem zdarzeń jednorazowych, w tym głównie odpisu z tytułu utraty wartości aktywów, są bardzo ujemne – przyznał Janta.