Parlament Europejski poparł we wtorek kompromisowe poprawki dotyczące rozporządzenia metanowego. Projekt rozporządzenia zakłada m.in. znaczne ograniczenie emisji metanu z kopalń. Wprowadzono w ramach kompromisu m.in. zachęty do efektywniejszego ujmowania metanu i zapisy, które pozwalają korzystać z węgla w okresie przejściowym przez 20 lat. W toku negocjacji w udało się więc zamienić zapisane w projekcie kary za łamanie przepisów na opłaty, które będą trafiały do budżetu państwa członkowskiego, a następnie będą przekazywane kopalniom na inwestycje w technologie ograniczenia emisji metanu.
Czytaj więcej
Parlament Europejski przyjął stanowisko w sprawie nowego prawa mającego na celu ograniczenie emisji metanu z sektora energetycznego, aby osiągnąć cele klimatyczne UE. Dzięki wcześniejszemu porozumieniu na poziomie komisji parlamentarnej treść rozporządzenia metanowego została złagodzona co oznacza, że polskie kopalnie węgla energetycznego nie będą musiałby być zamykane już od 2027 r.
Kompromis ws. metanu uwzględnia zamianę kar nad opłaty. Czy to nie obniży jeszcze bardziej rentowności wydobycia węgla w Polsce? Jaki będzie obecnie poziom emisji, od którego będą pobierane opłaty i jak duże one będą?
Zastosowanie opłat zamiast kar było zabiegiem technicznym aby umożliwić powrót tych środków do górnictwa w postaci środków na inwestycje w odmetanowanie. Jeśli chodzi o poziomy emisji od których będą miały być pobierane opłaty czy kary stanowisko Parlamentu Europejskiego nie przewiduje rozróżnienia między jednymi i drugimi. Tak samo nie została zdefiniowana ich wysokość - mają one być proporcjonalne i dotkliwe, ale ich ustalenie będzie zależało od rządu. Chciałem jeszcze zwrócić uwagę na inny aspekt kompromisu, który odzwierciedla złożoną przeze mnie poprawkę do rozporządzenia - otóż wyłączone z zakazu wentylowania będą sytuacje w których wentylowanie jest konieczne ze względu na bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pracujących górników i zwiększenie ryzyka dla bezpieczeństwa pracy w kopalniach. Pamiętajmy, że gdyby nie zagrożenie dla zdrowia i życia górników, poziomy metanu w szybach nie byłyby w ogóle rozrzedzane, a metan nie byłby odprowadzany na powierzchnię. Przy czym to jeszcze nie jest ostateczny tekst. Nie wiemy co z niego zostanie zaakceptowane przez Radę i Komisję Europejską, gdyż obydwa elementy - zarówno wyłączenie ze względu na bezpieczeństwo jak i inwestycje w odmetanowanie wykraczają poza ogólne podejście Rady, a tym bardziej poza stanowisko Komisji Europejskiej.
Czy polski rząd będzie musiał opracować mechanizm, jak te opłaty będą pobierane i jak wrócą do spółek górniczych i jak będą kontrolowane te wydatki?