Sygnał o możliwym porozumieniu dała w ciągu dnia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, która zapowiedziała, że w poniedziałek możliwe są nowe informacje o konsultacjach między Polską a Czechami o odkrywce w Turowie. Piątkowe rozmowy, które ponownie trwały kilka godzin zaowocowały nową propozycją Polski, która zawiera m.in. warunki określające czas trwania porozumienia.
Czytaj więcej
Pierwsze po wyborach w Czechach spotkanie delegacji ministerstw środowiska Polski i Czech nie zakończyły się porozumieniem w sprawie przyszłości kopalni Turów. Polacy zaproponowali jednak nową propozycję.
Oferta Warszawy jest obecnie konsultowana przez nową koalicję rządzącą w Czechach. Rozmowy po czeskiej stronie prowadzi dotychczasowy minister środowiska, Richard Brabec, jednak przekazuje on informacje i konsultuje się z przyszłą koalicją rządzącą w Czechach. Po weekendzie Czesi mają wyrazić swoją opinię, czy godzą się na nową ofertę Polski.
Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że wszystko jest na „dobrej drodze”, aby w kolejnym tygodniu zakończyć trwające od maja negocjacje. Czeskim politykom zależy na zakończeniu rozmów z Polską, aby udrożnić prace w Grupie Wyszehradzkiej, a także zagwarantować środki rzędu kilkudziesięciu milionów euro, które mogą trafić do czeskiego regionu przy granicy z kopalnią Turów. Wielkości środków oraz pułapy wsparcia ze strony Polski wynegocjowano już we wrześniu. Na początku tygodnia umowa może zostać parafowana, a następnie będzie czekać na decyzje premierów obu rządów. Po ich podpisie, Czesi powinni wycofać skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE.