Podczas piątkowej konferencji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska informowała o priorytetach polskiej prezydencji w Radzie UE, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 r. i potrwa przez 6 miesięcy.
Główne cele polskiej prezydencji
Jednym z nich - jak wymieniała minister klimatu i środowiska - będą kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym. Zwróciła uwagę, że chodzi m.in. o eliminację dostaw rosyjskich paliw kopalnych do Europy, zwiększenie ochrony infrastruktury krytycznej i elektroenergetycznej także na Bałtyku. Hennig-Kloska mówiła też o dostępności energii jak i też akceptowalnych jej cenach dla społeczeństwa. Dodała, że unijne gospodarki muszą podnieść swoją konkurencyjność w kontekście m.in. USA i Chin, zapewnić także równy dostęp do nowych technologii i wymieniać się też dobrymi praktykami. Jako ostatni element, minister wspomniała o rozmowach z Ukrainą dotyczącymi ułatwienie temu krajowi w przyszłości akcesji do UE.
Czytaj więcej
Pilnowanie, żeby nie wykoleił się pociąg wiozący UE do zaplanowanego na 2030 rok celu redukcji emisji CO2 o 55 proc., i przygotowanie szczegółowego planu redukcji o 90 proc. na 2040 rok – to główne wyzwania w unijnej polityce klimatycznej.
Hennig-Kloska zwróciła tez uwagę, że polska prezydencja chce dyskutować na temat inicjatywy Komisji Europejskiej "Clean Industrial Deal", która ma łączyć ambitne cele klimatyczne (neutralność klimatyczną) oraz wsparcie konkurencyjności gospodarki na starym kontynencie.
Aktywne prawne podczas polskiej prezydencji
Podczas polskiej prezydencji, rząd nie będzie przedstawiał żadnych inicjatyw prawnych bo to – jak tłumaczyła minister klimatu – domena Komisji Europejskiej. – Spodziewamy się odziedziczonych aktów prawnych po poprzedniej prezydencji. (…). Ja osobiście czekamy na akty prawne dotyczące eliminacji z rynku surowców energetycznych z Rosji. Czekamy zwłaszcza na wprowadzenie embarga na import LNG. Czekamy także na rozporządzenie z zakresu środowiska dotyczące sprzątania z rynku wraków samochodów i jednocześnie zakazu wywozu surowców wtórnych z tych pojazdów. Łącznie, w czasie naszej prezydencji, będziemy pracować nad siedmioma aktami prawnymi. Będziemy wybierać priorytety z nowymi komisarzami – powiedziała minister. Krzysztof Bolesta wiceminister klimatu dodał, że kraj przejmujący prezydencję w UE pełni rolę sekretarza procesu legislacyjnego, a nie legislatora.