Normy emisyjne dla budynków przyjęte. UE zapewnia o swobodzie wyboru narzędzi

Rada Unii Europejskiej przegłosowała i formalnie przyjęła zmienioną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) zawierającą nowe przepisy mające na celu zmniejszenie zużycia energii i emisji z budynków w całej UE. Przeciw były Węgry i Włochy. Polska, Czechy, Chorwacja, Słowenia i Szwecja wstrzymały się zaś od głosu. UE zapewnia o dobrowolności wielu mechanizmów.

Publikacja: 13.04.2024 09:33

Normy emisyjne dla budynków przyjęte. UE zapewnia o swobodzie wyboru narzędzi

Foto: Adobe Stock

Przyjęta dyrektywa oznacza, że już formalnie wszystkie organy decyzyjne w UE przyjęły, że wszystkie nowe budynki mają osiągnąć zerową emisję do 2030 r., oraz do zgodziły się na stopniowe wycofywania paliw kopalnych z systemów ogrzewania budynków do 2040 r.

W teorii, przepisy mają m.in. pomóc Europejczykom w obniżeniu rachunków za energię oraz uruchomić falę renowacji w całej UE. Podczas głosowania na Radzie UE (na posiedzeniu Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych) które miało potwierdzić ustalony tekst dyrektywy podczas trilogu, Węgry i Włochy głosowały przeciwko, a Polska, Czechy, Chorwacja, Słowenia i Szwecja wstrzymały się od głosu. Minimum potrzebne do przegłosowania, a więc procent głosów wynikających z liczby populacji danego kraju wynosił 65 proc. Za głosowały kraje, które reprezentowały zaś ponad 69 proc. ludności UE.

Zgodnie z zapisami dyrektywy zużycie energii w budynkach mieszkalnych powinno się zmniejszyć o 16 proc. do 2030 r. i o 20-22 proc. do 2035. Jeśli chodzi o budynki publiczne, jak firmy, szpitale, szkoły czy urzędy, do 2030 r. powinno zostać poddanych renowacji 16 proc. tych w najgorszym stanie, do 2033 r. - 26 proc.

Głosowanie w RUE nad dyrektywą budynkową.

Głosowanie w RUE nad dyrektywą budynkową.

KE

Jak dojść do redukcji emisji? Kraje będą miały swobodne wyboru

Państwa członkowskie będą miały swobodę, jeśli chodzi o wybór sposobów "redukcji średniego zużycia energii w budynkach", byle udało im się osiągnąć cele zapisane w regulacji. Kraje będą mogły też decydować, które budynki poddać renowacji i czy zwolnić z obowiązku poprawy efektywności energetycznej niektóre z nich, jak budynki zabytkowe czy domy wakacyjne. Pomoc w zakresie renowacji budynków mają otrzymać także mieszkańcy UE - przepisy zakładają stworzenie punktów kompleksowego doradztwa ws. renowacji oraz ułatwić pozyskiwanie dofinansowania na ten cel, co sprawi, że renowacja stanie się bardziej przystępna cenowo i wykonalna.

W odniesieniu do budynków mieszkalnych każde państwo członkowskie przyjmie własną krajową ścieżkę redukcji średniego zużycia energii pierwotnej o 16 proc. do 2030 r. i o 20–22 proc. do 2035 r. Środki krajowe będą musiały zapewnić osiągnięcie co najmniej 55 proc. spadku średniego zużycia energii pierwotnej poprzez renowację budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej, ale państwa członkowskie mają swobodę wyboru, które budynki mają być docelowe i jakie środki należy podjąć.

Jeżeli chodzi o budynki niemieszkalne, zmieniona dyrektywa przewiduje stopniowe wprowadzanie minimalnych norm charakterystyki energetycznej w celu renowacji 16 proc. budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej do 2030 r. i 26 proc. budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej do 2033 r. Państwa członkowskie będą miały możliwość zwolnienia niektórych kategorii budynków mieszkalnych i niemieszkalnych z tych obowiązków, w tym budynków historycznych lub domów wakacyjnych.

Nowa charakterystyka budynków – dla budynków mieszkalnych to będzie tylko opcja

W zmienionej dyrektywie w sprawie charakterystyki energetycznej budynków ustanowiono stopniowe wprowadzanie minimalnych norm charakterystyki energetycznej wyłącznie w odniesieniu do budynków niemieszkalnych, aby zainicjować renowację budynków o bardzo najgorszej charakterystyce energetycznej. – Normy te będą opierać się na maksymalnych progach charakterystyki energetycznej i doprowadzą do renowacji 16 proc. budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej do 2030 r. i 26 proc. budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej do 2033 r. – zapewnia Komisja Europejska (KE). Państwa członkowskie będą miały swobodę w zakresie wyłączenia kilku kategorii budynków w oparciu o niekorzystną ocenę kosztów i korzyści lub ze względu na kategorię budynku i sposób wykorzystania budynku, np. w odniesieniu do budynków historycznych i zabytkowych. Państwa członkowskie są również zobowiązane do ustanowienia ścieżki osiągnięcia niższych maksymalnych progów charakterystyki energetycznej do 2040 r. i 2050 r. w ramach krajowych planów renowacji budynków.

W przypadku budynków mieszkalnych minimalne normy charakterystyki energetycznej pozostaną – jak zapewnia Komisja Europejska – opcjonalnym narzędziem służącym osiągnięciu niezbędnej poprawy charakterystyki energetycznej zasobów budowlanych. – Państwa członkowskie przyjmą krajową trajektorię mającą na celu zmniejszenie średniego zużycia energii pierwotnej przez zasoby budynków mieszkalnych o co najmniej 16 proc. do 2030 r. i o 20–22 proc. do 2035 r., przy czym państwa członkowskie będą miały dużą elastyczność w decydowaniu, które środki należy zastosować i do których budynków – podkreśla Komisja. Niemniej jednak budynki o najgorszej charakterystyce energetycznej, zdefiniowane jako 43 proc. zasobów budowlanych o najniższej charakterystyce energetycznej, będą musiały zostać poddane renowacji w pierwszej kolejności. W przypadku budynków mieszkalnych państwa członkowskie będą musiały zapewnić osiągnięcie co najmniej 55 proc. poprawy charakterystyki energetycznej poprzez renowację budynków mieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej, w przypadku których renowacje są zazwyczaj najbardziej opłacalne.

Czytaj więcej

Fotowoltaikę czeka kolejny boom inwestycyjny. Dzięki dyrektywie UE

Zmiany w świadectwach budynków

Świadectwa charakterystyki energetycznej są podstawowym narzędziem oceny charakterystyki energetycznej naszych budynków. – Zmiana w prawie obejmuje środki mające na celu uczynienie świadectw charakterystyki energetycznej bardziej jaśniejszymi, bardziej wiarygodnymi i widocznymi oraz oparcie ich na wspólnym wzorze we wszystkich 27 państwach członkowskich UE z szeregiem wskaźników dotyczących energii i emisji gazów cieplarnianych, a także dobrowolnych wskaźników dotyczących punktów ładowania lub obecności stałych kontroli jakości powietrza w pomieszczeniach – podkreśla Komisja, której zdanie przyniesie to korzyści właścicielom budynków, nabywcom i najemcom, instytucjom finansowym i organom publicznym.

Usprawnieniu mają ulec mechanizmy kontroli i widoczność reklamy nieruchomości, a państwa członkowskie muszą publicznie informować o procesie zapewniania jakości świadectw charakterystyki.

W prawie UE istniej wspólna skala oceny efektywności energetycznej A-G. Rating „A” będzie odpowiadał budynkom bezemisyjnym, natomiast ocena „G” odpowiada budynkom o bardzo najgorszej charakterystyce energetycznej w każdym kraju, przy czym pozostałe budynki w danym kraju są rozdzielone między klasy. –  Umożliwi to jaśniejszy i prostszy system klasyfikacji budynków, ułatwiając dostęp do finansowania, a jednocześnie będzie elastyczny i możliwy do dostosowania do krajowej charakterystyki zasobów budowlanych – wyjaśnia KE. Państwa członkowskie będą również miały możliwość określenia klasy charakterystyki energetycznej „A+” odpowiadającej budynkom, które mają jeszcze lepszą charakterystykę energetyczną niż budynki bezemisyjne i wytwarzają więcej energii ze źródeł odnawialnych rocznie niż ilość zużywanej przez nie energii

Świadectwa charakterystyki energetycznej będą musiały zostać wydane i przedstawione w większej liczbie punktów uruchamiających niż obecnie, w tym w przypadku ważniejszych renowacji i odnowienia umowy najmu, aby zwiększyć świadomość właścicieli i najemców budynków.

Przekształcona dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zawiera również wspólne wymogi dotyczące posiadania krajowych baz danych dotyczących charakterystyki energetycznej budynków, dostępu do tych baz danych i publikowania informacji.

We wszystkich państwach członkowskich wprowadzone zostaną również systemy paszportów renowacji budynków w celu zapewnienia wiarygodnych i zindywidualizowanych planów renowacji dla właścicieli budynków planujących etapową renowację swoich budynków.

Początek końca kotłów gazowych i węglowych

Poza efektownością samych budynków, dyrektywa określa także funkcjonalnie ogrzewania w tych budynkach. Od stycznia 2025 r. wstrzymane też zostaną dotacje krajowe na instalację kotłów zasilanych paliwami kopalnymi.

Od stycznia 2028 r. wszystkie nowe budynki publiczne będą musiały być w pełni niezależne od paliw kopalnych (a więc pieców gazowych i węglowych) dwa lata później reguła ta dotyczyć będzie też wszystkich innych nowych budynków. Także dotychczas stosowane w budynkach tradycyjne metody ogrzewania, jak piece opałowe, będą musiały być stopniowo wycofywane na rzecz instalacji wykorzystujących zieloną energię, w tym energię słoneczną. Zakaz wykorzystywania pieców w istniejących budynkach miałby być zostać wprowadzony najpóźniej od 2040 r. – Wskaźnikiem obowiązkowym jest stopniowe wycofywanie paliw kopalnych z ogrzewania i chłodzenia w celu całkowitego wycofania kotłów zasilanych paliwami kopalnymi najpóźniej do 2040 r. – czytamy już w samej treści dyrektywy. Nie jest jasne jak ten przepis będzie jednak egzekwowany. –  Oczywiście — jak podkreślają unijni urzędnicy — z uwzględnieniem uwarunkowań poszczególnych krajów – czytamy jedynie co do tej kwestii w komunikacie Komisji.

Zgodnie z raportem przygotowanym przez CBOS, blisko połowa badanych Polaków (46 proc.) ogrzewa swoje mieszkania lub domy przy użyciu własnych pieców lub kotłów węglowych. 22 proc. używa ogrzewania gazowego, olejowego lub elektrycznego. Tylko 4 proc. badanych zadeklarowało inny rodzaj ogrzewania (drewno, pellet, pompy ciepła).

Jak wynika z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków w skali kraju ogółem użytkowanych jest 17,3 mln różnych źródeł ciepła i spalania paliw (często kilka rozwiązań na jedno gospodarstwo domowe). Największy udział mają ogrzewanie gazowe – 27,92 proc., kocioł na paliwo stałe – 17,15 proc., ogrzewanie elektryczne – 15,05 proc.

Czytaj więcej

Wyjątki od wymiany pieców gazowych. Kogo nie dotyczy nowa dyrektywa

Miliardy na falę renowacji

Unijni urzędnicy przewidują, że nowe przepisy uruchomią w UE falę renowacji, pomogą też zwalczać ubóstwo energetyczne. Szacuje się, że budynki odpowiadają za ok. 40 proc. zużycia energii w UE, w tym ponad połowę zużycia unijnego gazu (głównie przez ogrzewanie, chłodzenie i zużycie ciepłej wody) oraz 35 proc. emisji gazów cieplarnianych. Dzisiaj co trzeci budynek w UE ma ponad 50 lat, a prawie 75 proc. jest nieefektywna energetycznie. Tymczasem co roku renowacji poddawanych jest zaledwie 1 proc. z nich.

– Zmieniona dyrektywa zapewni zatem większe wsparcie gospodarstwom domowym znajdującym się w trudnej sytuacji oraz położenie większego nacisku na budynki, w przypadku których renowacje są najbardziej opłacalne, a tym samym przyniosą największe oszczędności. Budynek o najgorszej charakterystyce energetycznej może zużywać nawet 10–15 razy więcej energii niż budynek bezemisyjny – przekonuje Komisja.

Ze środków UE dostępnych będzie ponad 100 mld euro na wsparcie renowacji w latach 2023–2030, Finansowanie UE pochodzić także z innych, kilku źródeł, w tym z funduszy polityki spójności, InvestEU, pożyczek z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, podprogramu LIFE „Przejście na czystą energię”, programu „Horyzont Europa”, w tym partnerstwa na rzecz budowania ludzi, instrumentu ELENA, funduszu modernizacyjnego i Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, w szczególności dzięki silnym inicjatywom przewodnim „Renowacja” i specjalnym rozdziałom związanym z REPowerEU w krajowych planach odbudowy i zwiększania odporności. – Nowy Społeczny Fundusz Klimatyczny ustanowiony w ramach Europejskiego Zielonego Ładu uruchomi 86,7 mld euro na lata 2026–2032 r. na wsparcie gospodarstw domowych i mikroprzedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji, przy czym renowacje energetyczne będą jednym z dwóch obszarów docelowych (z transportem) w zakresie środków strukturalnych – zapewnia Komisja.

Polska gotowa na zmiany?

W Polsce wg. danych Polskiego Alarmu Smogowego, na 6,3 mln wszystkich domów jednorodzinnych aż 1,8 mln nie ma żadnej izolacji cieplnej ścian, a kolejnych ok. 350 tys. ma bardzo niski standard ocieplenia. – Skala wyzwań związanych z transformacją budynków jest więc ogromna. Co ważne - skala korzyści dla obywateli, gospodarki i środowiska, które można osiągnąć jest równie duża – mówi Paweł Wróbel, ekspert ds. dotacji UE z PORT PC.

jak podaje Paweł Lachman, prezes PORT PC, Polska jest ostatnim krajem w Unii Europejskiej, który do tej pory nie wprowadził klas energetycznych w oznaczeniu budynków mieszkalnych. – Tymczasem różnica w kosztach ogrzewania budynku o klasie energetycznej A i klasie energetycznej F czy G jest ogromna. Poziom kosztów ogrzewania może być ponad 5-6 krotnie większy. Dodatkowo w przypadku najwyższych klas energetycznych można będzie uzyskać lepsze oprocentowanie kredytów oraz np. łatwiej i w wyższych cenach można sprzedać budynek – wyjaśnia Paweł Lachman.

Zapytaliśmy o tę zmiany także Ministerstwo Klimatu i Środowiska.  Resort klimatu i środowiska podkreśla, że jest jeszcze za wcześnie, aby wskazać finalny kształt regulacji krajowych, ale zapewnia, że trwają prace analityczne. – Istotną kwestią jest zapewnienie, aby przyjęte rozwiązania nie wpływały negatywnie na odbiorcę końcowego oraz nie generowały nadmiernych obciążeń administracyjnych i finansowych – podkreśla MKiŚ.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla też, że na bieżąco monitorować sytuację oraz proponować mechanizmy, które przede wszystkim będą wspierać transformację i pozwolą na obniżenie kosztów funkcjonowania, a w uzasadnionych przypadkach będą stanowić wsparcie dla potrzebujących osób. Obecnie funkcjonuje już szereg programów (np. Czyste Powietrze, Mój Prąd, Moje Ciepło), które wspierają działania zmierzające do obniżania emisji gazów cieplarnianych czy też zużycia energii.

Resort przypomina także, że już teraz realizowane w tej chwili, programy wspierające zakup pomp ciepła/termomodernizacji mają bogatą ofertę finansową, dostosowaną do różnych możliwości beneficjentów. – Poziom dotacji na pompy ciepła w programach: Czyste Powietrze, Ciepłe Mieszkanie, Moje Ciepło został dostosowany do aktualnych cen na rynku urządzeń grzewczych. Dofinansowanie na termomodernizację w programach: Czyste Powietrze i Ciepłe Mieszkanie odpowiada także realnym kosztom inwestycji w efektywność energetyczną budynków mieszkalnych. Na pompę ciepła i ocieplenie budynku z programu Czyste Powietrze można otrzymać 136 200 zł. – informuje resort. Niemniej, resort stale monitoruje ceny materiałów oraz usług na rynku urządzeń grzewczych i termomodernizacji. – W przypadku ich zmian, w przyszłości nie wykluczamy możliwości dostosowania do nich poziomów dotacji oferowanych w programach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – informuje resort.

Czytaj więcej

Ceny gazu i węgla poszybują. Nowa opłata spadnie na 6,5 mln gospodarstw w Polsce

Zmieniona dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i wejdzie w życie w najbliższych tygodniach. Następnie państwa członkowskie będą musiały ją transponować do prawa krajowego. Państwa członkowskie mają dwa lata na włączenie zapisów dyrektywy do krajowego porządku prawnego.

Transformacja Energetyczna
Spółki dogadały się ze związkami zawodowymi. Pierwszy krok do wydzielenia węgla?
Transformacja Energetyczna
Milowy krok w drodze do transformacji
Transformacja Energetyczna
Dofinansowanie na wymianę okien. W tych programach można składać wnioski w 2024
Transformacja Energetyczna
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Transformacja Energetyczna
Jest zgoda EBI. Miliardy dla Polski na transformację energetyczną