Pierwszy krok do modernizacji ukraińskich magistrali zrobili operatorzy gazowi ze Słowacji i Włoch.
Ukraiński operator Naftogaz podpisał memorandum z włoskim Snam i słowackim Eustream o możliwej współpracy przy wykorzystaniu i rozwoju ukraińskiego systemu transportu gazu, podał premier Wołodymyr Hrojsman.
„Memorandum zostało podpisane w obecności unijnego komisarza ds. energetyki i klimatu Miguela Ariasa Cañete oraz ministrów energetyki Ukrainy i gospodarki Włoch” – cytuje premiera agencja Unian. „Zainteresowanie współpracą z nami wykazują też inni europejscy operatorzy gazowi. Dlatego planujemy przeprowadzenie konkursu na najlepszą ofertę współpracy” – dodał premier.
Pod koniec marca Naftogaz potwierdził, że największe szanse na zostanie inwestorem strategicznym ma Snam, który jest też zainteresowany importem gazu z Rosji. „Włoska firma jest gotowa wyłożyć na magistrale 2 mld dol. i zapewnić zapełnienie rur. Co jest o tyle istotne, że Gazprom grozi nieprzedłużeniem kontraktu na tranzyt po 2019 r.” – podał Naftogaz w komunikacie z 27 marca.
Wątpliwości wielu ekspertów wzbudza fakt bliskich powiązań Włochów z Gazpromem. Są obawy, że Snam może się okazać koniem trojańskim, dzięki któremu to Rosjanie przejmą ukraiński system gazowy. Stąd dopuszczenie do rozmów operatora słowackiego, dzięki któremu Ukraina już drugi rok może importować gaz z Zachodu.
Magistrale gazowe Ukrainy to największy poza Rosją system transportu gazu. Ich moce przesyłowe wynoszą na wejściu 288 mld m sześc. (cały rosyjski eksport do Europy to w minionym roku 179,5 mld m sześc.).
Całość ma długość 38,6 tys. km, w tym magistrale główne to 22,2 tys. km. W podziemnych magazynach można przechować do 30 mld m sześc. gazu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.