Grupa Lotos i PGNiG po raz pierwszy przeprowadziły w portach morskich w Gdańsku i Gdyni komercyjne bunkrowania statków morskich skroplonym gazem ziemnym (LNG). Dokładnie 13 marca do zbiorników statku „Fure Valo” wtłoczono 54 tony tego paliwa (32 tys. m sześc. błękitnego paliwa po regazyfikacji). Jednostka należy do szwedzkiego armatora, który planuje dalszy rozwój swojej floty napędzanej LNG. Do końca tego roku chce mieć sześć statków zasilanych LNG. Drugie bunkrowanie miało z kolei miejsce 18 marca. Do zbiorników statku „Ireland” wtłoczono 18 ton paliwa (10,8 tys. m sześc. surowca po regazyfikacji).
Maciej Woźniak, wiceprezes ds. handlowych PGNiG informuje, że bunkrowanie statków LNG stanowi kolejną z bardzo wielu możliwości wykorzystania skroplonego gazu, który koncern sprowadza do Polski z Kataru, Norwegii i USA za pośrednictwem terminalu w Świnoujściu. – Jesteśmy przekonani, że paliwo to, m.in. ze względu na swoje ekologiczne walory, stanowi przyszłość transportu morskiego na Bałtyku – mówi cytowany w komunikacie prasowym Woźniak.
Z kolei Lotos podaje, że chętnie angażuje się w projekty z zakresu paliw alternatywnych, co wpisuje się w strategię rozwoju gdańskiej grupy na lata 2017-2022. – Lotos chce objąć pozycję lidera we wdrażaniu paliw alternatywnych nowej generacji, a do takiej z pewnością zalicza się LNG. To ekologiczne i bezpieczne paliwo – twierdzi Patryk Demski, wiceprezes ds. inwestycji i innowacji Lotosu. Dodaje, że kluczem do dalszego wzrostu popularności tego paliwa jest rozwój infrastruktury logistycznej i bunkrowej LNG. W związku z tym spółka jest zaangażowana w projekt studium wykonalności budowy terminala przeładunkowego LNG małej skali w Gdańsku, który jest współfinansowany ze środków UE.
– Cieszę się, że zgodnie z zeszłorocznymi zapowiedziami dokonaliśmy pierwszych w pełni komercyjnych bunkrowań statków LNG w Polsce. To milowy krok w kierunku rozwoju tego rynku w polskich portach morskich, który znacząco zwiększy ich konkurencyjność – uważa Henryk Mucha, prezes PGNiG Obrót Detaliczny. Jego zdaniem współpraca przy bunkrowaniach statków zarówno z Portem Gdańsk, jak i Portem Gdynia układa się dobrze.
Zgodnie z dyrektywą w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, najpóźniej do końca 2025 r., w portach morskich powinna powstać odpowiednia liczba punktów bunkrowania LNG. W przypadku Polski mają to być: Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście. Koncerny informują, że od teraz usługa bunkrowania LNG wchodzi do stałej oferty obu podmiotów i może być świadczona w obu trójmiejskich portach.