O prowadzonych negocjacjach poinformował opinię publiczną następca tronu saudyjskiego Mohammed bin Salman w wywiadzie dla telewizji Al-Arabiya. Umowa może zostać zawarta w ciągu najbliższych dwóch lat. Z kim? Tego Saudyjczyk nie ujawnił.
Według bin Salmana „będzie to bardzo ważna transakcja, która wzmocni sprzedaż Aramco” w kraju potencjalnego nabywcy. Wyjaśnił, że sprawa dotyczy rynku „bardzo dużego państwa”. Książę dodał, że „toczą się też inne negocjacje w sprawie zakupu różnych udziałów w Aramco”.
Po tej wypowiedzi światowe media wskazują potencjalnych kupców. Według CNN będzie to jeden z państwowych koncernów energetycznych Chin. Państwo Środka jest największym nabywcą saudyjskiej ropy, importując więcej surowca z królestwa niż z jakiegokolwiek innego kraju.
Aramco ma innych dużych klientów w Azji, a w raporcie z zeszłego miesiąca poinformowało, że inwestuje w sprzedaż i operacje handlowe w Chinach, Indiach, Azji Południowo-Wschodniej, Japonii i Korei Południowej.
AFP