Kongres USA jednogłośnie przyjął poprawkę do budżetu Pentagonu zaostrzającą sankcje wobec Nord Stream-2 i Tureckiego Potoku. O uchwaleniu nowych sankcji poinformował w komunikacie republikański kongresmen Adam Kinzinger.
Czytaj także: Nowe sankcje USA uderzą w niemieckie urzędy
Sankcje zostaną nałożone na osoby zagraniczne, które „ułatwiają sprzedaż, dzierżawę lub udostępnianie statków do układania rur”. W szczególności dotyczą przedsiębiorstw zajmujących się „układaniem rur”, ubezpieczeniami i usługami; udostępnianiem pomieszczeń do modernizacji statków związanych z budową rurociągu.
Departament Stanu USA, niezależnie od inicjatyw kongresmenów i senatorów również zaproponował zaostrzenie sankcji wobec inwestycji Gazpromu w Europie. Sekretarz stanu Mike Pompeo zażądał od zachodnich koncernów zaangażowanych w projekt Nord Stream-2 – Shell, Engie, Uniper, Wintershall i OMV „natychmiastowego opuszczenia projektu. W przeciwnym razie spółki mogą znaleźć się w sytuacji zablokowania wszystkich aktywów w Stanach Zjednoczonych.
Rosyjski analityk Andriej Suzdalcew jest zdania, że dla Stanów Zjednoczonych ukończenie i uruchomienie Nord Stream 2 oraz dalsza rozbudowa Turkish Stream (o nitkę do Europy Południowej) to cios wizerunkowy, dlatego wszystkie wysiłki idą w kierunku tego, by gazociągi nie zostały ukończone.