Polski sejm przeciw Nord Stream 2. Niemal jednogłośnie

Polski Sejm niemal jednogłośnie przegłosował uchwałę przeciwko budowie gazociągu Nord Stream 2. Przeciw był tylko Paweł Kukiz. Poseł przyznał, że zrobił to przez pomyłkę.

Publikacja: 15.06.2021 18:05

Polski sejm przeciw Nord Stream 2. Niemal jednogłośnie

Foto: PAP

Posłowie zebrani na wtorkowym 31 posiedzeniu Sejmu przyjęli „Uchwałę w sprawie wezwania rządów państw UE i NATO, w tym szczególnie rządu Republiki Federalnej Niemiec do podjęcia pilnych działań na rzecz przerwania budowy gazociągu Nord Stream 2″. Za głosowało 452 a przeciwko – jeden – Paweł Kukiz. W rozmowie z PAP przyznał, że zrobił to przez pomyłkę i już napisał stosowne oświadczenie do marszałek Sejmu.

Czytaj także:  Putin już uruchomił Nord Stream 2

Posłanki i posłowie wezwali Unię, NATO a w szczególności Niemcy i USA do „ wycofania jakiegokolwiek poparcia dla realizacji projektu gazociągu Nord Stream 2 oraz do podjęcia kroków zmierzających do natychmiastowego i skutecznego przerwania jego budowy”.

Ostrzegli, że „eksport węglowodorów jest źródłem finansowania zbrojeń rosyjskich i jako taki jest istotnym instrumentem agresywnej polityki Rosji, nie tylko względem państw ościennych, ale również innych państw członkowskich Unii Europejskiej. W tym kontekście budowany na dnie Bałtyku gazociąg Gazpromu, ma na celu „wyłącznie zmianę tras dostaw a nie ich dywersyfikację”.

Szczególne słowa parlamentarzyści skierowali do USA: „Wzywamy również Stany Zjednoczone, jako naszego sojusznika w NATO, do wsparcia i rozszerzenia sankcji przeciwko organizacjom zaangażowanym w budowę gazociągu. Dalsza presja polityczna i gospodarcza ze strony Stanów Zjednoczonych może pomóc zrezygnować z kontynuacji tego szkodliwego projektu i wzmocnić współpracę między państwami członkowskimi Sojuszu Północnoatlantyckiego w kluczowych dla ich bezpieczeństwa kwestiach”
Przypomnijmy, że projekt gazociągu Nord Stream 2 zakłada budowę dwóch nitek gazociągu o łącznej przepustowości 55 miliardów metrów sześciennych. m rocznie od wybrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec. Prace zostały zawieszone w grudniu 2019 r. po tym, jak szwajcarski wykonawca – Allseas zrezygnował z układania rur z powodu ogłoszonych sankcji USA. W grudniu 2020 r. budowa gazociągu została wznowiona po rocznej przerwie.

W maju Stany Zjednoczone dodały do ​​swoich list sankcyjnych 13 statków i trzy rosyjskie organizacje zaangażowane w budowę Nord Stream 2. Sekretarz stanu USA Anthony Blinken potwierdził 19 maja, że ​​Waszyngton zrezygnował z nałożenia sankcji na Nord Stream 2 AG, operatora Nord Stream 2, i jego dyrektora naczelnego Matthiasa Warniga (były szpieg enerdowskiej bezpieki Stasi).

Czytaj także: Rosyjski układacz rur wpisany na czarną listę USA

Kreml od początku utrzymywał, że ​​Nord Stream 2 jest projektem komercyjnym i jest realizowany wspólnie z partnerami europejskimi. Niemcy popierają projekt, bo pozwoli im na stworzenie u siebie gazowego hubu Europy Zachodniej. Niemieckie koncerny liczą, że kupiony po preferencyjnej cenie rosyjski gaz będą z zyskiem odsprzedawać innym państwom.

Posłowie zebrani na wtorkowym 31 posiedzeniu Sejmu przyjęli „Uchwałę w sprawie wezwania rządów państw UE i NATO, w tym szczególnie rządu Republiki Federalnej Niemiec do podjęcia pilnych działań na rzecz przerwania budowy gazociągu Nord Stream 2″. Za głosowało 452 a przeciwko – jeden – Paweł Kukiz. W rozmowie z PAP przyznał, że zrobił to przez pomyłkę i już napisał stosowne oświadczenie do marszałek Sejmu.

Czytaj także:  Putin już uruchomił Nord Stream 2

Pozostało 82% artykułu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu poznamy w najbliższych dniach. Będzie potrzebny nowy konkurs?
Surowce i Paliwa
O posady w zarządzie Azotów stara się 73 kandydatów
Surowce i Paliwa
W Polsce wydobywa się coraz mniej gazu i ropy
Surowce i Paliwa
Daniel Obajtek czytał tajne dokumenty. Jacek Sasin: To skrajny absurd
Surowce i Paliwa
Ukraiński dron trafił w kombinat rudy żelaza rosyjskiego oligarchy