W środę na wieści o zablokowaniu Kanału Sueskiego, gdzie ze względu na stojący w poprzek 400-metrowy kontenerowiec Evergreen, stanął cały ruch statków, kontrakty terminowe na „czarne złoto” skoczyły o ponad 5 proc.
Do środy ponad 150 statków zgromadziło się przy wejściach do Suezu od strony Morza Czerwonego i Śródziemnego. Według The Guardian w korku utknęły tankowce przewożące 10 milionów baryłek ropy – to prawie jedna piąta dziennej globalnej podaży.
AFP
– Na podstawie informacji o portach, z których odpływały statki, można oszacować, że zatory w Kanale Sueskim już opóźniły dotarcie do odbiorców 2,6 mln baryłek ropy naftowej z Rosji wartości ok. 160 mln dol. – powiedział gazecie RBC współzałożyciel TankerTrackers, Samir Madani.
– Przez kanał, otwarty w 1869 r rocznie przepływa 10 proc. światowego handlu i 9 proc. całej ropy transportowanej drogą morską – mówi Joanna Connings starsza ekonomistka ING – To najszybsza droga morska do transportu ropy z Bliskiego Wschodu do Europy. Bezpośrednie skutki opóźnień dotkną Europę i Azję. Zaostrzą też problemy w już zakłóconych łańcuchach dostaw i wpłyną na dostawy produktów ropopochodnych” – dodaje Connings.