Informuje o tym agencja Interfaks powołując się na arabską gazetę Al Iqtisadi. Przedstawiciel koncernu Lotos wyjaśnił gazecie, że wcześniejszy zakup 100 tys. ton saudyjskiej ropy „znacznie wzmocniła pozycję negocjacyjną firmy i może stać się początkiem długiej współpracy z Arabią Saudyjską”. Według Al Iqtisadi w listopadzie na dostawy saudyjskiej ropy liczy też PKN Orlen.

Przypomnijmy, że we wrześniu Arabia Saudyjska rozpoczęła dostawy surowca do Polski i co głośno podnosił prezes Rosneft Igor Sieczin, sprzedaje ropę taniej od rosyjskiej. Źródło Reuters podał, że Polska dostała co najmniej trzy partie (100 tys. ton) z „po prostu zaczarowaną” zniżką.

Możę to oznaczać masowy powrót arabskiej ropy na europejski rynek, dotąd zdominowany przez surowiec z Rosji. Kilkadziesiąt lat temu Europa była dla Arabii Saudyjskim głównym rynkiem eksportowym, ale dziś dostarcza tu ok. 10 proc. zapotrzebowania.

W Polsce dotąd w ogóle nie było arabskiej ropy. W 2014 r kraj nasz kupił z Rosji 29,4 mln ton ropy, produktów naftowych i węgla (bardzo niewielkie ilości), na kwotę 54,23 mld zł. Udział rosyjskiej ropy w polskim rynku wyniósł 73,45 proc., przypomina rosyjska agencja.