Spór dotyczy wykorzystania transgranicznych sieci energetycznych, które są kluczowym elementem europejskich planów odchodzenia od węgla, ponieważ dają sąsiednim krajom dostęp do zasobów niskoemisyjnych, takich jak energia wiatrowa czy wodna. Energia elektryczna płynie tam, gdzie ceny są wyższe – bez ingerencji operatorów sieci – ale w przypadku ograniczenia dostaw, przesył można ograniczyć. Szwecja podjęła więc kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa swojej sieci po tym, jak Norwegia zaczęła zwiększać eksport swojej taniej energii elektrycznej pochodzącej z hydroelektrowni, poprzez nowe podmorskie połączenia kablowe z Niemcami i Wielką Brytanią. To przekłada się na spadek przesył prądu do Szwecji, która dotychczas przesyłała norweską energię na południe kontynentu. Szwedzi zablokowali przesył tej norweskiej energii, która przepływa przez Szwecję dalej do innych krajów. Zablokowanie sieci uniemożliwiło przesył energii dalej do Finlandii i krajów Bałtyckich, ale także i do Polski, choć w mniejszym stopniu. Konflikt o sieci, rozgrzał w trakcie rekordowego zapotrzebowania na energię, a także w okresie najzimniejszego początku grudnia od lat.