Działania rządu Bułgarii mają na celu zapobieżenie zakłóceniom w dostawach paliwa, które mogłyby wyniknąć z sankcji nałożonych przez Waszyngton na rosyjski koncern, donosi agencja Reuters, powołując się na lokalne źródła. Dziś Bojko Borisow, były premier i lider partii GERB, która przewodzi koalicji rządowej, ma przedstawić projekt ustawy.
Czytaj więcej
Bułgaria zatrzymała eksport produktów naftowych z rafinerii Łukoilu. Decyzja ta została podjęta w...
Sankcje USA nie spadną na Bułgarię
Zakład Petrochemiczny w Burgas to kluczowy element międzynarodowej sieci Łukoilu i jedyna rafineria w Bułgarii. Projekt ustawy przewiduje powołanie zewnętrznego menedżera, który będzie nadzorował jej sprzedaż. Objęty sankcjami Łukoil nie będzie miał prawa głosu i nie będzie mógł zakwestionować tej decyzji.
Według Martina Władimirowa, dyrektora ds. energii i klimatu w Bułgarskim Centrum Studiów nad Demokracją, powołanie specjalnego menedżera, który przejmie zarządzanie operacyjne rafinerią, zapewni bezpieczeństwo energetyczne kraju, zapobiegnie zakłóceniom w dostawach i pozwoli uniknąć sankcji wtórnych.
Czytaj więcej
Londyn precyzyjnie wymierzył swoje sankcje w trzech najbliższych Putinowi oligarchów. Wszyscy zaw...