- Rząd koalicyjny - GERB-SDS (partie - Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii i Związek Sił Demokratycznych) oraz PP-DB (partie - Kontynuacji Zmian i Demokratyczna Bułgaria) zgodziły się z dniem 1 marca 2024 r. zakończyć przyznane Bułgarii przez UE wyłączenie spod unijnego zakazu eksportu rosyjskich produktów naftowych - ogłosił w czwartek 7 grudnia Jordan Coniew z komitetu budżetu i finansów rady ministrów Bułgarii, informuje Bułgarska Agencja Telegraficzna (BTA).
W 2022 roku przywódcy UE osiągnęli porozumienie w sprawie nałożenia na Rosję częściowego embargo na ropę. Bułgaria otrzymała wówczas, w drodze wyjątku, zgodę na przerób rosyjskiej ropy dostarczanej drogą morską do końca 2024 roku. Teraz sama z tego rezygnuje, by nie pomnażać wojennego budżetu Kremla.
Czytaj więcej
Kraje G7 - główny odbiorca rosyjskich diamentów - wprowadzają embargo na rosyjskie kamienie. Wzmo...
Coniew dodał, że krajowa agencja celna otrzymała obowiązek przeprowadzenia do 31 grudnia kontroli w rafinerii Łukoil Nieftochim. Celem jest ustalenia ilości produktów naftowych znajdujących się w magazynach. Całość trzeba będzie sprzedana za granicę, żeby nie zajmować magazynów.
Łukoil straszy, Sofia się cieszy
W listopadzie Zgromadzenie Ludowe (parlament) Bułgarii nie poparło projektu ustawy, zgodnie z którą rafineria Łukoilu Neftochim w Burgas miała w ciągu trzech dni zaprzestać przerobu rosyjskiej ropy. Parlament zadecydował, że od 1 stycznia 2024 roku obowiązywać ma rosyjską rafinerię zakaz eksportu produktów naftowych, a od marca zakaz rafinacji rosyjskiej ropy.