Sprawę poruszyć miała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas spotkania z federalnym ministrem środowiska Niemiec Carstenem Schneiderem, które odbyło się w czwartek w Warszawie. Rozmawiała m.in. o położonej przy polskiej granicy niemieckiej rafinerii w Schwedt. „Zdaniem strony polskiej terytorium naszego kraju może być narażone na zwiększone negatywne oddziaływanie rafinerii" – czytamy w komunikacie ministerstwo.
Polska chce wyjaśnień w sprawie niemieckiej rafinerii w Schwedt
W komunikacie ministerstwa czytamy, że strona polska domaga się od rządu Landu Brandenburgii wyjaśnienia „braku uwzględnienia obaw o zwiększenie emisji dwutlenku siarki z rafinerii". Dodało, że takie obawy mają polskie przygraniczne samorządy. Według Hennig-Kloski strona polska powinna uzyskać „bieżący i bezpośredni" dostęp do wyników pomiarów jakości powietrza w Schwedt, by monitorować oddziaływania tej instalacji na jakość powietrza. „Strona niemiecka zadeklarowała współpracę w tej kwestii z polskimi służbami" – przekazał resort.
Czytaj więcej
Amerykańskie firmy dostaną dostęp do wyjątkowych złóż minerałów na Ukrainie. Będą wspólnie inwest...
Zwrócono uwagę, że jest to temat szczególnie ważny dla mieszkańców i samorządów z terenów, na których planowane jest utworzenie Parku Narodowego Dolina Dolnej Odry. „Minister Klimatu i Środowiska wyraziła także oczekiwanie wsparcia rządu federalnego w sprawie rafinerii w Schwedt" – zaznaczył MKiŚ.
Polska i niemiecka strona rozmawiały też o planowanej budowie farmy wiatrowej Tantow, w pobliżu obszarów cennych przyrodniczo po obu stronach granicy. „Polska strona ponowiła apel o rezygnację z realizacji najbardziej kontrowersyjnych elementów inwestycji ze względu na potencjalne zagrożenia dla środowiska" – czytamy.