Reklama
Rozwiń

Produkcja i eksport ropy z USA rośnie. Jak długo?

Stany Zjednoczone to jeden z kluczowych dostawców węglowodorów do UE. Eksport ropy naftowej z USA do Europy Północno-Zachodniej na początku roku może jednak spaść ze względu na wzrost stawek za fracht i mniejszą różnicę w cenach między amerykańską ropą West Texas Intermediate a kontraktami terminowymi na ropę Brent – prognozują analitycy ankietowani przez Reutersa.

Publikacja: 25.12.2024 08:53

W 2023 roku produkcja ropy naftowej w USA osiągnęła rekordowy poziom, ponad 12,9 mln baryłek dzienni

W 2023 roku produkcja ropy naftowej w USA osiągnęła rekordowy poziom, ponad 12,9 mln baryłek dziennie, rosnąc o 9 procent rok do roku.

Foto: Bloomberg

Stawki między dwoma gatunkami surowca zbliżyły się do siebie w ostatnim czasie, różnica wynosi nieco ponad 3 dolary za baryłkę. Taka sytuacja sprawia, że transportowanie amerykańskiej ropy przez Atlantyk jest mniej opłacalne. Dla porównania – w listopadzie spread wynosił 4,5 dolarów za baryłkę, co motywowało producentów do sprzedaży surowca za ocean, napędzając eksport amerykańskiej ropy.

Spread zawęził się wraz ze wzrostem kosztów transportu morskiego i spadkiem zapasów ropy w USA. Jak podaje Reuters, zapasy ropy w ważnym hubie magazynowym w Cushing w stanie Oklahoma spadły do 23 mln baryłek – to najniższy poziom w połowie grudnia od siedemnastu lat. Jednocześnie ceny frachtu wzrosły w ciągu miesiąca o około dolara, do 3,8 dolara za baryłkę. Globalne koszty żeglugi idą w górę ze względu na zakłócenia na głównych szlakach morskich i rosnące koszty operacyjne. Analitycy ankietowani przez Reutersa oczekują w związku z tym ograniczenia przepływów z USA do portów Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia (ARA), które są kluczowym elementem europejskiego łańcucha dostaw ropy naftowej.

Rekordowy eksport ropy z USA do Europy

Ostatnie lata zmieniły koszyk zakupowy Europy. Przed inwazją Rosji na Ukrainę większość importowanej przez Unię Europejską ropy pochodziła z Rosji, na kolejnych miejscach były: Norwegia, USA, Irak i Kazachstan. Po wybuchu wojny na Wschodzie kierunek rosyjski został skompensowany zwiększonym importem z Arabii Saudyjskiej, Stanów Zjednoczonych i Norwegii.

Czytaj więcej

Pożegnanie z ropą nie nastąpi tak szybko

Energy Information Administration (EIA) wskazuje, że eksport ropy z USA w 2023 roku pobił rekord, dochodząc do 4,1 mln baryłek dziennie. To o 13 procent więcej niż poprzedni roczny rekord ustanowiony w 2022 roku. Z wyjątkiem 2021 roku sprzedaż surowca przez Stany Zjednoczone rośnie od 2015 roku, kiedy to zniesiono ograniczenia eksportowe. Wysoki popyt na amerykańską ropę wspierała geopolityka. Od 2018 roku głównymi kierunkami eksportu amerykańskiej ropy są: Europa, Azja i Oceania. Europa wyrosła na czołowego odbiorcę surowca w 2023 roku, do czego przyczyniła się agresja Rosji na Ukrainę i zaprzestanie importu rosyjskiej ropy. W minionym roku eksport surowca z USA na Stary Kontynent wynosił średnio 1,8 mln baryłek dziennie. Dla porównania, sprzedaż do Azji i Oceanii wynosiła 1,7 mln baryłek dziennie.

W 2023 roku tylko do portów w Holandii trafiało średnio 652 tys. baryłek dziennie. Kolejną pozycję na liście zajęły Chiny, dokąd trafiło 452 tys. baryłek dziennie. Dalej znalazły się Korea Południowa (ok. 410 tys. baryłek dziennie) i Kanada (ok. 340 baryłek dziennie). Jak podaje EIA, aż o 47 procent spadł eksport ropy naftowej z USA do Indii (ok. 160 tys. baryłek dziennie). Indie zwiększyły w tym czasie zakupy surowca rosyjskiego, którego cena w wyniku sankcji nałożonych przez Zachód spadła. Eksport z Rosji do Indii podwoił się z 900 tys. baryłek dziennie w 2022 roku  do 1,8 mln baryłek dziennie w 2023 roku.

Technologia wspiera wzrost produkcji

W 2023 roku produkcja ropy naftowej w USA osiągnęła rekordowy poziom, ponad 12,9 mln baryłek dziennie, rosnąc o 9 procent rok do roku. To umocniło pozycję Stanów Zjednoczonych jako największego producenta ropy na świecie. Energy Information Administration przewiduje, że produkcja ropy naftowej w kraju w bieżącym roku osiągnie ok. 13,24 mln baryłek dziennie, co oznacza dalszą poprawę wyniku. Nie bez znaczenia jest tu coraz doskonalsza technologia, która umożliwia przeprowadzanie precyzyjnego szczelinowania hydraulicznego czy lepszych technik stosowanych przy pracach odwiertowych. EIA podkreśla, że poprawa wydajności umożliwia rekordową produkcję ropy w USA z mniejszej liczby platform wiertniczych.

Czytaj więcej

Popyt na ropę wzrośnie mimo transformacji

W najbliższym czasie wsparciem dla sektora oil&gas może okazać się prezydentura Donalda Trumpa, który zapowiadał w trakcie kampanii zwiększenie krajowej produkcji energii. „Drill, Baby, Drill” to słynne hasło, które wygłaszał przed wyborami. Wprowadzenie przez Donalda Trumpa deregulacji w sektorze naftowym sprzyjałoby dalszemu zwiększaniu wydobycia ropy i gazu. Nowy prezydent USA oczekuje, że Unia Europejska będzie kupować coraz więcej amerykańskiego gazu i ropy, by zmniejszyć nadwyżkę handlową UE do Stanów Zjednoczonych. Jeśli nie – zapowiada nałożenie ceł. W tle jest jeszcze polityka klimatyczna Europy, która mimo zawirowań pozostaje w mocy. Czy wszystkie zapowiedzi nowego prezydenta zostaną zrealizowane i w jakim stopniu – czas pokaże.

Stawki między dwoma gatunkami surowca zbliżyły się do siebie w ostatnim czasie, różnica wynosi nieco ponad 3 dolary za baryłkę. Taka sytuacja sprawia, że transportowanie amerykańskiej ropy przez Atlantyk jest mniej opłacalne. Dla porównania – w listopadzie spread wynosił 4,5 dolarów za baryłkę, co motywowało producentów do sprzedaży surowca za ocean, napędzając eksport amerykańskiej ropy.

Spread zawęził się wraz ze wzrostem kosztów transportu morskiego i spadkiem zapasów ropy w USA. Jak podaje Reuters, zapasy ropy w ważnym hubie magazynowym w Cushing w stanie Oklahoma spadły do 23 mln baryłek – to najniższy poziom w połowie grudnia od siedemnastu lat. Jednocześnie ceny frachtu wzrosły w ciągu miesiąca o około dolara, do 3,8 dolara za baryłkę. Globalne koszty żeglugi idą w górę ze względu na zakłócenia na głównych szlakach morskich i rosnące koszty operacyjne. Analitycy ankietowani przez Reutersa oczekują w związku z tym ograniczenia przepływów z USA do portów Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia (ARA), które są kluczowym elementem europejskiego łańcucha dostaw ropy naftowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ropa
Węgrzy chcą kupić największą rafinerię Bułgarii. Należy do Rosjan
Ropa
Rosyjska ropa znów płynie na Węgry? Budapeszt oddycha z ulgą. Moskwa milczy
Ropa
Rosja wstrzymała dostawy ropy na Węgry. To nagła decyzja
Ropa
Katastrofa ekologiczna nad Morzem Czarnym. 40 km plaż Rosji skażonych mazutem
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Ropa
Biden rozdaje ostatnie ciosy. Na odchodnym uderzy w rosyjską ropę
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku