Czy świat zaleje tańsza amerykańska ropa?

Donald Trump i jego ludzie planują zwiększyć wydobycie ropy naftowej w USA akurat wtedy, gdy podaż na rynku zaczyna górować nad popytem. To powinno skutkować niższymi cenami na stacjach benzynowych.

Publikacja: 22.11.2024 05:43

Chris Wright, prezes spółki naftowej Liberty Energy, został wyznaczony na nowego sekretarza energii

Chris Wright, prezes spółki naftowej Liberty Energy, został wyznaczony na nowego sekretarza energii w USA. Jest on jednym z pionierów pozyskiwania ropy ze złóż łupkowych

„Drill, Baby, drill!” (ang. „Wierć, dziecinko, wierć!”) – tak brzmiał jeden ze sloganów wyborczych Donalda Trumpa. Podczas kampanii obiecywał on, że jego nowa administracja będzie prowadziła bardzo przyjazną politykę wobec przemysłu naftowego. Pierwsze nominacje dokonywane przez prezydenta elekta potwierdzają, że realizacja tego zadania będzie traktowana niezwykle poważnie. Na nowego sekretarza energii wyznaczył on biznesmena z branży naftowej Chrisa Wrighta, prezesa spółki Liberty Energy. Wright był jednym z pionierów pozyskiwania ropy ze złóż łupkowych. Nie wierzy w kryzys klimatyczny i uważa, że większe wydobycie ropy jest potrzebne do tego, by walczyć z biedą na świecie. W 2019 r. wypił przed kamerami płyn wykorzystywany w procesie szczelinowania hydraulicznego, by pokazać, że nie jest on szkodliwy dla ludzi.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ropa
G7 radzi o pułapie na rosyjską ropę. Wiadomo, ile pieniędzy może stracić Kreml
Ropa
Jeden przeciw sześciu. Czy sufit cenowy przyciśnie rosyjską ropę?
Ropa
Netanjahu z pomocą Putinowi. Ropa naftowa w rękach G7
Ropa
Ropa ostro w górę po izraelskim ataku. Jaka będzie odpowiedź Iranu?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Ropa
Niepokój na rynku ropy naftowej. Rynek patrzy na Bliski Wschód